Zakupy w Rossmann -40% cz.2 oraz kolejne nowości w mojej kosmetyczce: Bell i Era Minerals.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Dziś przybywam do Was z kolejną porcją zakupów w Rossmannie, korzystając z promocji -40%, która kończy się w czwartek. Tym razem kupiłam kilka rzeczy z polecenia, buszując po blogach i poszukując ostatecznie czegoś, co sprawdzone. Wczoraj i dziś odwiedził mnie też listonosz z kolejną porcją nowości kosmetycznych od Bell oraz Era Minerals i postanowiłam Wam pokazać co takiego będę teraz testować. Pierwsza część zakupów i nowości TUTAJ.

Puder Manhattan Clearface Compact Powder, 77 natural i 76 sand – udało mi się dostać jeszcze mój ulubiony puder w kamieniu do twarzy z
Manhattanu Clearface, który jest genialny i jeśli macie problemy z
przebijającymi przez podkład przebarwieniami, to polecam wypróbować
właśnie ten produkt. To już moje kolejne opakowania i przyznam, że z tak kryjącym, matującym i wygładzającym pudrem nie miałam wcześniej styczności. Opakowania nie są jakieś ekskluzywne ale uwierzcie mi, że puder jest godny uwagi. Ponad to ma działanie antybakteryjne, nie zapycha. Jest jeszcze druga wersja tego produktu w beżowym opakowaniu ale nie testowałam. Cena to 13,76/szt. 
Korektor Bourjois Healthy Mix 51 – czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tego korektora i kupiłam go głównie z myślą o stosowaniu pod oczy. Ostatnio mam bardzo odwodnione okolice oczu i szukam nawilżających korektorów, które nie będą podkreślać załamań i skórek. Nie mam praktycznie żadnych cieni pod oczami, więc krycie jest dla mnie mniej ważne ale z tego, co zdążyłam zauważyć, korektor naprawdę mocno kryje i jest przy tym lekki. Cena regularna jest śmiesznie wysoka, jak zresztą wszystkich kosmetyków Bourjois, więc warto skorzystać z promocji. Cena to 24,59/szt.
Cień w kremie Maybelline Color Tattoo 40 Permanent Taupe – kupiłam ten cień z myślą o lekkim wypełnieniu moich brwi tam, gdzie są wybrakowane. Spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat tego produktu, ponad to jest często porównywany do Make Up For Ever Aqua Brow w kolorze 25. Fajnie porównała te dwa produkty Łucka z kanału My City  Of Beauty i link do tego filmiku znajdziecie TUTAJ. Jeśli nie sprawdzi się na moich brwiach, to na pewno zużyję go jako cień podkładowy pod mniej napigmentowane cienie. Cena to 14,39/szt. 
Eyeliner żelowy Rimmel Glam Eyes 001 Black Glamour – przyznam, że chciałam kupić początkowo zwykły, żelowy eyeliner z Wibo albo z Lovely ale niestety nie były już dostępne. Wybór padł na Rimmel, który jeszcze był w rozsądnej cenie. Jest to eyeliner w żelowej konsystencji, z cieniutkim pędzelkiem. Cena to 14,39/szt.
W końcu mam okazję przetestować produkty Era Minerals, o których słyszałam dużo dobrego. Z tego, co wstępnie zdążyłam zauważyć, to cienie mają bardzo ciekawe kolory i są niesamowicie błyszczące, więc z pewnością stworzę nimi jakiś sylwestrowy look. Pędzle, w szczególności te duo fiber są rewelacyjnej jakości i już nie mogę się doczekać ich w akcji. Na stronie internetowej możecie w łatwy sposób dopasować odcień podkładu mineralnego, korzystając z narzędzia Match It Up, więc jeśli jesteście zainteresowane – polecam zajrzeć. Makijaże i recenzje już wkrótce, tymczasem odsyłam Was do strony internetowej Era Minerals TUTAJ. 
Ostatnimi produktami są kosmetyki Bell czyli dwa lakiery do paznokci i maskara. Tusz do rzęs Fun Night Party Effect  ma bardzo cieniutką szczoteczkę i jego zadaniem jest podkręcić i wydłużyć rzęsy, natomiast lakiery to połyskujące złotko nr 01 Fun Night Mirror Effect oraz 015 Glam Wear. Zobaczymy jak dalej będzie sprawował się tusz do rzęs, bo jak na razie jestem z niego bardzo zadowolona. Odsyłam do strony internetowej Bell TUTAJ.
To już wszystkie moje nowości. Mam nadzieję, że obkupiłyście się wystarczająco na promocjach w Rossmannie, Superpharm i Hebe. Na całe szczęście tych dwóch ostatnich drogerii nie ma w moim rejonie, bo zapewne kupiłabym więcej.
Miałyście już okazję testować któryś z pokazanych kosmetyków? Dajcie znać. 
Pozdrawiam,
D.
_________________________________________

Zapraszam na mój Facebook & Instagram

Przeczytaj także