TANIE I DOBRE KOSMETYKI DO MAKIJAŻU ZA MNIEJ NIŻ 30 ZŁOTYCH.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Dziś przygotowałam dla Was post z propozycjami niedrogich kosmetyków, które są moim zdaniem warte zakupu. Jeśli postanowiłyście trochę oszczędzić na produktach do makijażu, to zapraszam do dalszego czytania. Być może przy okazji dzisiejszego wpisu odkryjecie swojego niedrogiego ulubieńca.

Zacznę od produktów do ust, które można kupić w naprawdę niskiej cenie. Przyznam, że jeśli chodzi o tą część makijażu, to rzadko wydaję na pomadki czy błyszczyki więcej, niż 20 zł. Dlaczego? Niestety nie widzę różnicy w trwałości czy jakości między drogą pomadką, a tą z niższej półki. Jedynie opakowania drogich pomadek są czasem bardziej oryginalne i luksusowe, co na mnie akurat nie robi wrażenia. To produkt musi być wysokich lotów, a opakowanie jest miłym dodatkiem. 
CELIA POMADKO-BŁYSZCZYK
__________
Uwielbiam te pomadki za ich delikatny ale jednocześnie wyrazisty i połyskujący kolor. Mają idealną konsystencję, która przypomina trochę błyszczyk, jednak utrzymują się na ustach dłużej. Pięknie pachną i mają cudowne, naturalne kolory. Możemy ich używać na co dzień do pracy czy do szkoły, bo nie zapewnią nachalnego i rzucającego się w oczy efektu. To raczej subtelne podkreślenie ust w taki apetyczny, szkolny sposób. Opakowania również są bardzo estetyczne i przyjemne dla oka. Jedyny minus – potrafią się szybko łamać i rozpuszczać w torebce podczas upałów, więc trzeba na nie uważać. Cena to około 10zł/szt i można je kupić w osiedlowych drogeriach lub w internecie. 
BŁYSZCZYK PIERRE RENE CHIC GLOSS
__________
To szalenie trwały błyszczyk w formie gęstego żelu. Potrafi trzymać się na ustach nawet 5 godzin! Wszystko dzięki naprawdę gęstej, lepkiej konsystencji, która dosłownie zastyga na ustach, zapewniając lustrzany blask. Jeśli lubicie tego typu błyszczyki, to polecam Pierre Rene. Cena to około 12zł/szt. Dostępne w drogeriach i na stronie internetowej. Malinowy odcień miałam na ustach TUTAJ klik. 
RIMMEL LASTING FINISH
__________
To moja ulubiona, drogeryjna pomadka w kolorze 070 Airy Fairy. Kultowy kolor zgaszonego różu, który daje bardzo naturalny efekt. Pomadka jest dosyć trwała i kremowa oraz dobrze się rozprowadza na ustach. Cena to około 12zł/szt i można ją kupić np. w Rossmannie. Pomadkę w połączeniu z bezbarwnym błyszczykiem miałam na ustach TUTAJ klik. 
KONTURÓWKI ESSENCE LIPLINER
__________
Te konturówki odkryłam stosunkowo niedawno ale od razu podbiły moje serce. Mają cudowną, kremową konsystencję, a więc łatwo można obrysować nimi kontur ust. Są dodatkowo trwałe i nie rozmazują się. Kolory bardzo mi odpowiadają, bo pasują do większości pomadek, które posiadam. Na pewno kupię też inne odcienie, bo jest dosyć duży wybór. Cena to około 5zł/szt w drogeriach Natura. 
Jeśli chodzi o produkty do makijażu oczu, to tutaj mam swoich ulubieńców. Marka Makeup Revolution prawdziwie zrewolucjonizowała rynek kosmetyczny w Polce i nie ma się czemu dziwić. Wiele z tych kosmetyków to naprawdę hity, które w dodatku kupimy w bardzo niskiej cenie. Można powiedzieć, że to marka na każdą kieszeń, a jakość z pewnością nas nie rozczaruje. 
PALETA CIENI MAKEUP REVOLUTION ICONIC 3
__________
Cienie, które mają kolorystyką odpowiadać tym z palety Urban Decay Naked 3. Oczywiście jakość jest trochę gorsza, bo miałam okazję ostatnio pobawić się oryginalną paletką UD3. To jednak nie zmienia faktu, że cienie w palecie Iconic 3 są dobrej jakości i z pewnością usatysfakcjonują nie jedną miłośniczkę makijażu. Cienie wspaniale uzupełnią dzienny makijaż oka ale można też z nimi zaszaleć na wieczór. Lubię akurat tą wersję palety (jest jeszcze Iconic 1, Iconic 2), bo ma wyraźnie różowe odcienie, które pasują do mojego koloru oczu. Bardziej dokładną prezentację palety wraz z makijażem zobaczycie TUTAJ klik.  Za taką cenę warto przetestować. Paletka do kupienia w internecie za jakieś 20zł/szt.
CIEŃ W KREMIE MAYBELLINE COLOR TATTOO
__________
O tych cieniach jest ostatnio bardzo głośno. Można ich używać jako bazę pod cienie czy też solo. Odcień 40 Permanent Taupe był długo moim ulubieńcem jeśli chodzi o makijaż brwi (teraz używam Aqua Brow 25 i NYX Blonde). Cienie w kremie są niesamowicie trwałe i mogą być bazą nie do zdarcia dla osób z wyjątkowo tłustą powieką. Świetnie podbijają kolor cieni, nawet tych najgorszych jakościowo. Do kupienia w drogeriach za około 24zł/szt.
WODOODPORNY  EYELINER PIERRE RENE GEL EYELINER LONGLASTING
__________
To mój ulubieniec, jeśli chodzi o eyelinery. Często pytacie mnie o jakąś trwałą kredkę do oczu, która nie będzie się rozmazywać na linii wodnej. Moja odpowiedź? Eyeliner z Pierre Rene! Dajcie sobie spokój z kredkami, bo używając tego eyelinera kreska będzie naprawdę czarna i utrzyma się na oku bardzo długo. Opakowanie zawiera pędzelek, który w dodatku jest bardzo funkcjonalny. W łatwy sposób nałożymy nim produkt na linię wodną zarówno na górze, jak i na dole oka. Cena to około 17zł/szt. Na linii wodnej miałam go w TYM i w TYM makijażu. 
METALICZNY CIEŃ MAKEUP REVOLUTION AWESOME FOIL
__________
To ostatnio także hit blogosfery. Takiego złotego błysku nie uzyskacie żadnym cieniem, nawet tym najdroższym. To produkt w kremowej formie, który można mieszać z dołączonym płynem i dopiero wtedy nanosić na powieki ale można też aplikować prosto z opakowania. Ja lubię tą drugą metodę, bo blask jest wtedy bardziej intensywny i przypomina pociętą folię. Cień idealny na wieczór i na większe wyjścia. Dostępny w kilku kolorach – ja posiadam Rose Gold. Makijaż z użyciem tego cienia możecie zobaczyć TUTAJ klik i TUTAJ klik. 
BAZA POD CIENIE I HEART MAKEUP 
__________
O bazach pisałam już TUTAJ klik i tam też przeczytacie o tym produkcie. Bardzo lubię tą bazę bo mocno podbija kolor cieni i sprawia, że rozcierają się o wiele lepiej. Na tłustych powiekach również powinna zdać egzamin. Cena to około 15zł/szt. 
W makijażu twarzy również mam dla Was ciekawe propozycje. Za naprawdę niską cenę możemy dostać genialny rozświetlacz, matowy bronzer, niesamowicie wydajny róż czy kultowy już kamuflaż. 
I HEART MAKEUP TRIPLE BAKED BLUSHER
__________
Serduszkowy róż nie tylko fajnie wygląda w opakowaniu ale jest też mocno napigmentowany i szalenie wydajny. Takie opakowanie starczy mi na wieczność. Kolor to cukierkowy, ożywczy róż, który na twarzy wypada bardzo dziewczęco i dodaje życia całemu makijażowi. Kolor możecie zobaczyć w TYM poście, a koszt takiego różu to około 25zł/szt w Internecie. 
BRONZER MAKEUP REVOLUTION ULTRA BRONZE
__________
Tak naprawdę to trudno znaleźć ładny, chłodny bronzer, który byłby jeszcze matowy.  W niskiej cenie możemy skusić się na produkt Makeup Revolution Ultra Bronze, który ma chłodny odcień i prezentuje się na twarzy bardzo korzystnie. Nie jest też ciemny, więc nie zrobimy sobie nim krzywdy. Mimo, że ma w składzie parafinę, to nie zauważyłam negatywnego wpływu na moją skórę (czego się obawiałam). Bliżej prezentowałam ten produkt TUTAJ klik.  Cena – 15zł/szt w Internecie. 
ROZŚWIETLACZ MAKEUP REVOLUTION VIVID BAKED HIGHLIGHTER
__________
Rozświetlacz, który zapewni efekt lekko zmrożonej cery. Pięknie rozświetla ale w zupełnie inny sposób, niż Mary Lou Manizer. To raczej chłodne rozświetlenie, które ja akurat bardzo lubię. Miałam go na policzkach TUTAJ, a inny odcień możecie zobaczyć TUTAJ.  Cena to 15zł/szt w Internecie. 
KAMUFLAŻ CATRICE
__________
Jeśli macie problem z dużymi cieniami pod oczami czy rozległymi przebarwieniami i bliznami, to ten kamuflaż powinien pomóc to ukryć. Jeszcze nie spotkałam się z bardziej kryjącym produktem na niedoskonałości i polecam go każdej osobie, która szuka dobrego korektora. Kamuflażu Catrice można używać też jako bazy pod cienie. Produkt jest kremowy i jeśli go dobrze przypudrujemy, to przetrwa wiele godzin bez poprawek. Pamiętajcie, że przypudrowanie korektora czy jakiegokolwiek produktu kryjącego jest obowiązkowe, jeśli chcemy uzyskać najlepszą trwałość i krycie na długi czas. Ja początkowo narzekałam na zbieranie się tego korektora w załamaniach, jednak nie miałam pojęcia o jego utrwaleniu. Dłuższą recenzję tego kamuflażu przeczytacie TUTAJ.  Cena to około 15zł/szt w drogeriach Natura. 
BIBUŁKI MATUJĄCE WIBO
__________
O bibułkach wie zapewne każda posiadaczka tłustej cery. To taki “must have”, dzięki któremu można wyglądać świeżo przez cały dzień. Ja te bibułki mam cały czas w torebce i nie wyobrażam sobie dnia bez nich. Cena to ok. 6zł/szt w Rossmannie. Teraz te bibułki są już w innym opakowaniu – ja nadal mam spory zapas tych starych po zeszłorocznej promocji -40% w Rossmannie. 
I to już wszystkie moje propozycje niedrogich, a bardzo dobrych produktów do makijażu. Myślę, że jeśli jeszcze nie miałyście okazji przetestować któregoś z nich, to koniecznie musicie to zrobić. Oczywiście dla każdej z nas pojęcie “niedrogi” czy “tani” będzie miało inną wartość, natomiast porównując ceny produktów w drogeriach, moje propozycje wypadają dosyć korzystnie przy jednocześnie naprawdę świetnej jakości. 

Przeczytaj także