Prezentacja mineralnych cieni Lily Lolo: Smoky Brown, Golden Lilac i Khaki Sparkle.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Dziś chciałabym Wam pokazać jak wyglądają na oku cienie Lily Lolo, jakie mam przyjemność ostatnio testować. Nie wiem czy wiecie ale są to cienie duochromatyczne. Co to oznacza? W zależności od światła będą prezentować się inaczej. Ponad to takie cienie są idealne dla osób, które jeszcze nie mają wprawy w malowaniu oka i blendowaniu kolorów. Tego typu cień daje efekt dwóch doskonale połączonych ze sobą cieni na powiece. Wydaje się, że na oku są 2 kolory, a to tak naprawdę tylko jeden cień. Całą ofertę cieni sypkich mineralnych możecie zobaczyć na stronie www.costasy.pl
Cienie sypkie Lily Lolo
  • nie zawierają drażniących substancji chemicznych,
  • są bezzapachowe
  • ich formuła jest naturalna i delikatna, nie rolują się i nie zbierają w załamaniach
  • pigmenty są niezwykle nasycone i intensywne
  • konsystencja jest jedwabiście gładka i kremowa
  • może być używany przez wegetarian i wegan

Smoky Brown
Przepięknie połyskujący brązowo-szary cień do powiek, idealny do
uzyskania efektu “smoky eyes”. Jest to najlepiej sprzedający się
mineralny cień do powiek Lily Lolo. Teraz już chyba widzicie o jaki duochromatyczny efekt mi chodziło 🙂 Można go bardzo szybko zaaplikować na powiekę, a im bardziej go rozetrzemy, tym efekt będzie mniej błyszczący. Cień wspaniale prezentuje się w codziennym makijażu, jest dyskretny, a zarazem bardzo podkreślający. Znajduje się w słoiczku z dziurkami. Najlepiej nakładać go pędzelkiem języczkowym. Możecie go kupić TUTAJ. ***na ustach mam błyszczyk Lily Lolo w odcieniu Coctail.

Golden Lilac
Przepięknie połyskujący, liliowy cień do powiek, który w słońcu mieni się w złoty. Tak naprawdę bardzo ciężko określić ten kolor do końca. Jest to metaliczny ale zarazem fiołkowy kolor, który naprawdę w każdym świetle wygląda inaczej. Na pewno nie jest to nic brokatowego. To niepowtarzalny kolor, którego nie znajdziecie na drogeryjnej półce. Cień wspaniale podkreśla tęczówkę i nadaje makijażowi bardzo eleganckiego charakteru. Nie jest przy tym wulgarny, jak to metaliki mają w zwyczaju. To coś delikatnie podkreślającego ale bardzo odświeżającego oko. Naprawdę godny uwagi odcień, który możecie kupić TUTAJ.*** na ustach mam błyszczyk Lily Lolo w odcieniu English Rose


Khaki Sparkle
Ten zielony cień znajduje się w powyższym makijażu na środku oka. Wspaniale łączy się z innymi cieniami i wygląda bardzo niepowtarzalnie. Będzie wyglądał również ciekawie na dolnej powiece. Jest to mineralny cień do powiek w głębokim kolorze khaki z błyszczącymi drobinkami, które świetnie współgrają z jasną tęczówką. Cały makijaz krok po kroku możecie zobaczyć TUTAJ.  Khaki Sparkle możecie kupić TUTAJ.  *** na ustach mam błyszczyk Lily Lolo w odcieniu English Rose

Który kolor przypadł Wam do gustu?
Pozdrawiam,
D.
Przeczytaj także

WESOŁYCH ŚWIĄT!

Wigilia już jutro i sama nie mogę w to uwierzyć. Uwielbiam to oczekiwanie na święta, przygotowywanie się do nich i delektowanie urokami grudnia, choć w

Czytaj dalej »

PUSTAKI #2

Witam Was z ten leniwy, lany poniedziałek. Dziś przygotowałam kolejną porcję produktów, które ostatnimi czasy udało mi się zużyć czyli typowy “projekt denko”. Znajdziecie tu

Czytaj dalej »

MAKIJAŻOWE HITY 2017 ROKU!

Nadszedł czas na kosmetyczne podsumowanie minionego roku. Dziś skupię się na kosmetykach do makijażu, a w kolejnych wpisach zobaczycie akcesoria i gadżety oraz produkty do

Czytaj dalej »