Chciałybyście wyglądać pięknie, ale brakuje Wam na to czasu? A może nie lubicie go spędzać zbyt wiele przed przed lustrem? Dziś wpis kierowany specjalnie dla zapracowanych, ale też dla leniuchów i dla osób, które chcą zaoszczędzić w dłuższej perspektywie trochę pieniędzy. Napiszę Wam o kilku fajnych zabiegach urodowych, którym warto się poddać, jeśli ciągle brakuje Wam chwili dla siebie.

DEPILACJA LASEROWA
_______
Muszę przyznać, że tradycyjne golenie maszynką to zabieg, którego naprawdę nie lubię. Tak na dobrą sprawę, aby moje nogi były na maksa gładkie, to musiałabym używać maszynki codziennie. To zajmuje z kolei bardzo dużo czasu, który wolałabym przeznaczyć na coś innego. Z depilatorem jakoś nie mogę się “dogadać” i jego stosowanie powoduje u mnie masę podrażnień. Depilacja laserowa jest aktualnie bardzo popularnym zabiegiem i nie ma w tym nic dziwnego. Można pozbyć się owłosienia z każdej partii ciała (nawet z twarzy) na kilka dobrych lat. Trzeba jednak pamiętać, aby wybrać się na kilka zabiegów. Jeden zdecydowanie nie wystarczy, aby usunąć wszystkie włoski, które są w różnej fazie wzrostu. Zatem czy wizja gładkiego ciała bez codziennego siłowania się z maszynką nie jest kusząca? W dłuższej perspektywie można też zaoszczędzić pieniądze na maszynkach i piankach do golenia.
MAKIJAŻ PERMANENTNY BRWI / MICROBLADING
_______
Makijaż permanentny zawsze kojarzył mi się z czymś naprawdę przerażającym. Wytatuowane brwi, usta i powieki mogą wyglądać koszmarnie, jeśli traficie do niewykwalifikowanej kosmetyczki. Czasem bardzo doświadczone osoby nie mają zupełnie wyobraźni i mimo, że wykonują permanentny od wielu lat, to i tak robią to skandalicznie źle. Trzeba liczyć się z tym, że to zabieg, który utrzyma się na naszej twarzy nawet kilka lat. Plusy są takie, że poranny makijaż zajmuje o wiele mniej czasu, gdyż budzimy się już z “gotowymi” brwiami, ale mamy też minusy, kiedy kosmetyczka spartaczy swoją pracę i trudno będzie ukryć jej błędy. Najlepiej iść do takiej specjalistki, której prace widziałyśmy na naszych koleżankach, bo to najlepszy dowód umiejętności. Ostatnio przyglądam się nowemu trendowi w makijażu permanentnym brwi i jest to microblading. Polega na dorysowaniu małych, pojedynczych włosków, które układają się w piękną, naturalną linię łuku brwiowego. Jeśli traficie do odpowiedniej osoby, to brwi będą wyglądać naprawdę pięknie i nie ma tu mowy o grubych, groteskowych krechach. Efekt powinien być taki, że trudno odróżnić narysowaną kreseczkę w brwiach od prawdziwego włoska i to jest naprawdę genialne. Widziałam kilka takich prac i nie mogę wyjść z podziwu jak wspaniale to wygląda. Jeśli spędzacie dużo czasu na codziennym podkreślaniu brwi, to może warto zainteresować się takim zabiegiem? To byłaby też spora oszczędność na wszelkiego rodzaju farbkach, cieniach i innych produktach do stylizacji brwi.

MANICURE HYBRYDOWY
_______
Kiedy pierwszy raz dowiedziałam się o hybrydach, to nie wierzyłam, że mogą przetrwać na paznokciach nawet do 3 tygodni w stanie idealnym. Tradycyjny manicure od zawsze był moją zmorą. Nawet po jednym dniu miałam odpryski i bez znaczenia, czy był to lakier za 10 zł czy za 100 zł. To ciągłe poprawianie paznokci zabierało mi sporo czasu, a to, że kolejnego dnia pojawiały się jakieś odgniecenia od pościeli było nie do zniesienia. Odkrycie lakierów hybrydowych Semilac to dla mnie spory przełom. Mają piękne kolory, są trwałe, błyszczące i cały manicure wykonuje się bardzo łatwo. Można też “naprawić” złamany paznokieć, przedłużyć go lub wzmocnić za pomocą preparatu Hardi. Myślę, że naprawdę warto zainwestować w taki zestaw do robienia hybryd w domu, bo to oszczędność czasu, pieniędzy i nerwów 🙂 Po ostatecznym utwardzeniu lakieru w lampie możecie robić dosłownie wszystko, a paznokcie pozostaną w stanie nienaruszonym czyli koniec z odgnieceniami od pościeli!

PRZEDŁUŻANIE I ZAGĘSZCZANIE RZĘS METODĄ 1:1, 2:1 itp.
_______
To kolejny zabieg, dzięki któremu zyskujemy czas podczas porannego makijażu. Obecnie mamy do wyboru wiele technik przedłużania i zagęszczania rzęs na dłużej, niż kiedy przyklejamy takie na pasku. Najbardziej popularną metodą jest 1:1 czyli kosmetyczka przykleja jedną, sztuczną rzęsę do naszej naturalnej, dzięki czemu uzyskujemy efekt większej objętości i długości. Kosmetyczka powinna odpowiednio dobrać rzęsy tak, aby wyglądały naturalnie. Niestety nie zawsze się to udaje i w sieci można spotkać wiele prac pseudo stylistek, gdzie oczy wyglądają jak dwa, ciężkie pająki. Stosuje się też metody 2:1 (przyklejane są 2 rzęsy do naturalnej, pojedynczej) czy 3:1 (3 rzęsy do naturalnej, pojedynczej) i więcej. To jaką metodę wybierzecie zależy od Was i od Waszych preferencji. Efekty zabiegu utrzymują się od 3 do 5 tygodni i jeśli znajdziecie dobrą specjalistkę, to Wasze oczy będą pięknie podkreślone. Tak jak w przypadku makijażu permanentnego radzę poszukać sprawdzonych osób, bo to jednak oczy i warto zachować szczególną ostrożność.
KERATYNOWE PROSTOWANIE WŁOSÓW
_______
Pewnie nie raz spotkałyście się w sieci ze zdjęciami dziewczyn o idealnie prostych i lśniących jak tafla wody włosach. To najprawdopodobniej efekt keratynowego prostowania, które można wykonać w salonach fryzjerskich. Macie później spokój z codziennym używaniem prostownicy, a włosy przestają się nadmiernie puszyć oraz wyglądają na bardziej zdrowe i zadbane. Zabieg wygląda w ten sposób, że fryzjer rozprowadza na włosach profesjonalny preparat z zawartością keratyny i “wprasowuje” go we włosy za pomocą specjalnej prostownicy (żelazka termicznego). Keratyna wnika w każdy włos uzupełniając wszelkie ubytki, dzięki czemu staje się gładszy i bardziej lśniący. Często pytacie mnie czy keratynowe prostowanie niszczy włosy. Niestety nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Pewnie jest tak, jak w przypadku paznokci hybrydowych – u jednej osoby nic złego nie stanie się z płytką, a u drugiej wprost przeciwnie. Osobiście nigdy nie zdecydowałabym się na taki zabieg, bo moje włosy tego nie wymagają, ale jeśli macie problem z puszeniem i chciałybyście uzyskać idealnie gładki efekt na dłużej, to warto spróbować. Myślę, że to lepsze rozwiązanie, niż codziennie katowanie włosów prostownicą. Taki zabieg to kolejny przykład oszczędności czasu, ale też kondycji włosów, bo nic ich tak nie niszczy, jak ciągłe stosowanie stylizacji na ciepło.

Czy planujecie wykonanie któregoś z powyższych zabiegów? A może macie już z nimi jakieś doświadczenia? Byłoby fajnie, gdybyście napisały też o cenach takiego zabiegu w Waszym mieście.


