Oriflame Nature Secrets: krem do rąk, peeling do ciała i mgiełka zapachowa o zapachu mięty z maliną.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Witajcie.
Dziś będzie króciutka recenzja 3 kosmetyków Oriflame z tej samej serii czyli Nature Secrets. Wybrałam zapach miętowo-malinowy, bo bardzo lubię to połączenie. Testowałam krem do rąk, peelingujący żel pod prysznic oraz mgiełkę zapachową. Jeśli będziecie miały ochotę przetestować któryś z kosmetyków Oriflame, to zapraszam na stronę Magdy. To konsultantka godna zaufania.

Peelingujący żel pod prysznic Exfoliating Shower Gel Nature Secrets malina i mięta
Jest to bardzo delikatny peeling, a właściwie żel pod prysznic z zawartością drobinek peelingujących. Bardzo dobrze się pieni i pięknie pachnie. Zapach nie utrzymuje się jakoś wybitnie długo ale w połączeniu z mgiełką do ciała będziemy pachnieć znacznie dłużej. Żel ma bardzo gęstą konsystencję i smakowity kolor. Wydajność tego żelu jest również całkiem niezła, bo nie potrzebujemy dużej ilości, żeby umyć całe ciało. Za 250 ml zapłacimy 16 zł (wg wrześniowego katalogu nr 13) i możecie go zamówić TUTAJ.
Krem do rąk Hand Cream Nature Secrets malina i mięta
Krem ma bardzo fajną, lekką konsystencję ale dawka nawilżenia jest naprawdę duża. Nie mam uczucia tłustych rąk, a jednocześnie czuję, że są miło otulone tym kremem. Poza jego naprawdę świetnym działaniem nawilżającym, na uwagę zasługuje cudowny zapach. Pachnie świeżo i owocowo. Zapachy malinowe mają często to do siebie, że wyczuwalna jest woń pewnego kwasu, albo chemii. Ten krem, dzięki zawartości mięty naprawdę świetnie odświeża, a zapach utrzymuje się bardzo długo. Krem ma pojemność 75ml więc jest idealny do torebki. Kosztuje 7,90 i jest aktualnie na promocji (wg wrześniowego katalogu nr 13). Możecie go zamówić TUTAJ.
Mgiełka zapachowa Body Mist Nature Secrets malina i mięta
Mgiełką jestem najbardziej oczarowana. Zresztą, pamiętam, że od zawsze mgiełki  z tej serii bardzo mi się podobały. Nie jest to zapach mało trwały, a wręcz przeciwnie. U mnie utrzymuje się naprawdę bardzo długo i usłyszałam już wiele komplementów oraz zapytań o ten zapach. Tak jak już wcześniej wspomniałam, jest to woń świeżości, czystości ale przy okazji pachnie owocowo i smacznie. Opakowanie z atomizerem zawiera 150 ml. Niestety nie znam jej ceny, bo nie mogę odnaleźć jej we wrześniowym katalogu (albo źle szukam). Możecie dopytać się o nią TUTAJ.
 WYNIKI!
Jak zapewne wiecie, w konkursie, który organizowałam wspólnie z liderką Oriflame były do wygrania właśnie te kosmetyki + zestaw pędzli do makijażu. Zadecydowałyśmy, że zestawy polecą do:
Joanna Justyna Kida

Ewelina M.
Śliwowska
Gratulacje! Wyślijcie mi adresy ze swoich Facebooków 🙂
A już w poniedziałek-wtorek nowy konkurs, bądźcie czujne! 
Pozdrawiam,
 D.  
Przeczytaj także