Nowości ZOEVA: Róże Luxe Color Blush oraz kremowe pomadki Lip Crayon.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Markę Zoeva znacie już z mojej recenzji palety cieni Metallic Stones oraz zestawu pędzli do makijażu oczu Eye Set. W poniedziałek premierę miały róże do policzków Luxe Color Blush oraz balsamy do ust Lip Crayon, które są najbardziej kremowymi pomadkami jakie widziałam. Jeśli jesteście ciekawe recenzji tych produktów, to zapraszam do dalszego czytania.

ZOEVA Lip Crayon

Kolory jakie posiadam to malinowa czerwień Silly Love i brzoskwiniowy nude Second Chance. Pomadki są niesamowicie kremowe i z niezwykłą łatwością można zaaplikować je na usta. Mają bardzo napigmentowany kolor i na ustach utrzymują się długo. Zawierają w składzie witaminę E, olejek jojoba i wyciąg z rumianku, tak więc nie musimy się obawiać o wysuszenie ust, a wręcz przeciwnie, pomadki są nawilżające. Dają efekt lekko nabłyszczonych ust. Na zdjęciach mam 2 warstwy tego produktu, aby pokazać dobrze kolor, natomiast jedna warstwa zapewnia nam bardzo naturalny, dzienny efekt. W ofercie znajdziemy 5 kolorów: Nude Hero, Sweet Heat, Second Chance, Tender Rose oraz Silly Love. Pomadki możecie zamówić ze strony ZOEVA TUTAJ, a wysyłka odbywa się za pośrednictwem kuriera DHL.
ZOEVA Luxe Color Blush
Posiadam odcień Last Love, który jest pięknym brzoskwiniowym kolorem z lekką, złotą poświatą oraz odcień o ciekawej nazwie He Loves Me, Meybe, który jest cukierkowym, matowym różem ale bez przesady. Po roztarciu na policzku daje bardzo ładny, dziewczęcy i świeży look. Żałuję, że nie udało mi się uchwycić koloru tych produktów na twarzy ale niestety światło sztuczne temu nie sprzyja. Musicie mi wierzyć na słowo, że są to bardzo naturalne, pudrowe kolory, które w subtelny sposób podkreślają naturalne kolory na naszej twarzy. Dodatkowo odcień Last Love daje efekt rozświetlenia, więc miłośniczki tego typu produktów na pewno będą zadowolone. Idealnie współgrają z podkładem i utrzymują się na policzkach cały dzień. Róże zamknięte są w eleganckim opakowaniu z lusterkiem. Mamy do wyboru 6 odcieni: Burning Up, Gentle Touch, He Loves Me, Maybe, Last Love, Rush Rush, Shy Beauty, Burning Up.
ZOEVA Makeup Tote Zoe Bag
Dodatkowo jako nowość, marka Zoeva wprowadziła torbę, w której możemy przechowywać i przenosić nasze produkty do makijażu. Przyznam, że torba prezentuje się świetnie i mieści naprawdę dużą ilość kosmetyków. W dodatku jest elegancka i poręczna. Dziewczyny, które zajmują się profesjonalnie makijażem i które jeżdżą do swoich klientek z pewnością powinny się zainteresować, bo duże i ciężkie kufry nie zawsze się sprawdzają. Torbę możecie obejrzeć TUTAJ.
Wpadło Wam coś w oko? Macie w swojej kolekcji jakieś kosmetyki Zoeva?
Pozdrawiam,
D. 
Przeczytaj także