Posty z kosmetycznymi nowościami są moimi ulubionymi, zarówno jeśli chodzi o ich tworzenie, jak i oglądanie na innych blogach. Wyniki wczorajszej ankiety na moim InstaStory potwierdziły, że Wy także lubicie tego typu wpisy, więc zapraszam do czytania dalej. Być może znajdziecie tu inspirację do zakupu prezentu dla kogoś bliskiego?
Na początek coś do pielęgnacji okolicy pod oczami, a mowa o nowym serum Estee Lauder Advanced Night Repair Eye Concentrate Matrix. Marka Estee Lauder donosi, że nasze oczy każdego dnia mrugając bezwiednie wykonują 10 000 mikroruchów, co pod względem wysiłku równa się przejściu 8 kilometrów dziennie. Wychodzi na to, że moje oczy są bardziej wysportowane, niż nogi 🙂 Lubię produkty z tej serii, bo używałam już serum na całą twarz, więc tym chętniej sięgnę teraz po produkt przeznaczony na okolicę wokół oczu. Myślę, że to też bardzo fajny pomysł na prezent dla mamy, siostry czy babci. Kosmetyki Estee Lauder znajdziecie w perfumerii Douglas lub Sephora.
A pozostając w temacie prezentów, to ja swojej mamie podaruję w tym roku kultowy już krem marki La Mer The Moisturizing Cream. Produkt ma działanie nawilżające i przeciwstarzeniowe z przeznaczeniem dla skóry suchej, normalnej i dojrzałej.
A oto kilka nowości ze świątecznej kolekcji Kiko Milano o nazwie Arctic Holiday, na której chciałabym się zatrzymać troszkę dłużej. Opakowania tych wszystkich produktów są tak piękne i świąteczne, że stanowią gotowy prezent dla kobiety interesującej się makijażem. Znajdziemy tu brokatowe lakiery do paznokci, palety cieni, zestawy np. puder plus pędzel lub pomadka plus konturówka. Moją uwagę jednak najbardziej zwróciły pędzle, do których dołączone jest to małe, srebrne etui. Myślę, że to idealny pomysł na prezent dla fanki makijażu.
W kolekcji jest też cudowna paleta cieni All-In-One Palette, która zawiera cienie do powiek, róż, brązer i rozświetlacz. Znajdują się w niej bardzo spokojne, delikatne kolory, które na pewno wpasują się w gust większości kobiet. Opakowanie tej paletki jest pokryte srebrnym brokatem, więc idealnie nawiązuje do tematyki świąt.
Moją uwagę zwróciły też malutkie paletki w pięknych, srebrnych i solidnych opakowaniach z lusterkiem. Cienie mają wypiekaną formułę, więc starczą na wieki.
A tu już rozświetlający puder z innej kolekcji Kiko Into The Dark Shimmering Face Powder. Puder Idealnie sprawdzi mi się podczas karnawału, kiedy będę chciała rozświetlić nieco dekolt. Po zmieszaniu wszystkich odcieni uzyskuję piękny, naturalny połysk.
Marka Nabla wprowadziła kilka nowych kolorów do kolekcji matowych pomadek Dreamy Matt. Pewnie Was zdziwię, ale moim ulubionym kolorem nie jest kolejny, cielisty odcień, a piękna, świąteczna czerwień. To odcień metaliczny i bardzo niespotykany, a mowa o kolorze Silky Road. Poniżej zestawienie czterech odcieni, które moim zdaniem są najładniejsze.
1. Silk Road | 2. Ritual | 3. Zen | 4. Noblesse Oblige
A poniżej znajdziecie próbki wszystkich, dostępnych w kolekcji odcieni. Myślę, że tym najmniej twarzowym będzie kolor anarchy, który na mnie nie wygląda zbyt korzystnie. Jeśli jednak chcecie postawić na coś uniwersalnego i delikatnego, to wybierzcie Noblesse Obligue lub Closer. Większość odcieni jest teraz dostępna z konturówką w zestawie czyli w tak zwanych Lip Kit-ach. Jeśli chciałybyście zamówić dla siebie jakiś kolor, to polecam sklep mintishop.pl lub bezpośrednią stronę producenta czyli nabla.com. Macie wówczas tę pewność, że kupujecie produkt oryginalny.
Od lewej: Annarchy, Bad Boy, Silky Road, Noblesse Obligue, Ritual, Zen, Closer, Broadway, Grace
W nowej kolekcji Nabla znajdują się też trzy połyskujące eyelinery. Złoto to odcień Comet, metaliczne srebro to Industrial, a bordo Cruel Jewel. Ten ostatni kolor jest boski, szczególnie do zielonej lub niebieskiej tęczówki oka.
Czy wiedziałyście o tym, że Claudia Schiffer (popularna modelka lat 90-tych) ma swoją linię kosmetyków kolorowych marki Artdeco? Z całej kolekcji najbardziej spodobał mi się róż do policzków w kolorze 60 Cherry Blossom. Samo opakowanie jest naprawdę śliczne, bo to połączenie pudrowego różu i złota.
Nowe pędzelki M Brush by maxineczka trafiły również do mnie i jest to model 05 oraz 24. Pędzle prezentują się niesamowicie – połączenie koloru bordowego i złota po prostu nie mogło być nieudane. Jeśli szukacie fajnego pomysłu na prezent, to polecam właśnie pędzle, które możecie zakupić za pośrednictwem mintishop.pl. Podobnie zresztą jak nowe gąbeczki Blend It, których nie może u mnie zabraknąć. Codziennie używam ich do rozprowadzania podkładu i tak, jak kiedyś nie lubiłam tej metody, tak dzisiaj nie wyobrażam sobie innego sposobu aplikacji podkładu.
W mojej kosmetyczce pojawiła się też nowość od Bobbi Brown, a mianowicie paletka cieni Caviar&Rubies Eye Shadow Palette. Jeśli chcecie przeznaczyć na prezent troszkę więcej pieniędzy, to taka paleta będzie świetnym wyborem. Opakowanie jest ciężkie, solidne i prezentuje się niezwykle luksusowo. W środku znajdziecie 9 cieni w neutralnej kolorystyce oraz duże lusterko.
Marka Clinique przysłała mi w paczce PR-owej nowy podkład Even Better Glow Light Reflecting Makeup w trzech odcieniach. Jest to produkt bardzo leciutki, pozostawiający na skórze delikatny połysk. Efekt mogłabym porównać do jakiegoś kremu BB, ale o nieco lepszym kryciu. Dla mnie to niestety za mało, bo potrzebuję czegoś cięższego, ale produkt na pewno spodoba się mojej mamie.
Te trzy maleństwa w złoto-białych opakowaniach to nowe pomadki Tom Ford z kolekcji Lips&Boys. Od lewej kolor Nico, Mariko i Ellie. Lubię pomadki tej marki, bo są mocno kryjące i długo utrzymują się na ustach mimo, że ich formuła jest lekka. A na zdjęciu wyżej dwa tusze Estee Lauder z kolekcji Pure Color Envy. Ten w niebieskim opakowaniu jest wodoodporny. Moją uwagę zwróciła szczoteczka, które jest dla mnie fajnym kompromisem. Z jednej strony są krótkie, silikonowe ząbki, a z drugiej tradycyjna szczoteczka. Tusze i pomadki są dostępne np. w perfumerii Douglas.
Dziewczyny, dajcie znać co Was tu zainteresowało najbardziej i czy kupiłyście już wszystkie prezenty dla swoich najbliższych? U mnie tradycyjnie wszystko na ostatnią chwilę… Jeśli macie ochotę zobaczyć moje przygotowania do świąt (zakupy, strojenie mieszkania, pakowanie prezentów itp.) to zapraszam na mój Instagram, a konkretnie do śledzenia relacji 🙂 Ostatnio udzielam się tam niemalże codziennie.
_________