Dziś szybki post z nowościami, jakie pojawiły się w moim kosmetycznym królestwie. Jeśli jesteście ciekawe co nowego u mnie – zapraszam do dalszego czytania. Może wpadnie Wam coś w oko.

Zamówienie z drogerii internetowej Let’s Beauty pozytywnie mnie zaskoczyło. Produkty opakowane zostały bardzo starannie, pomysłowo i estetycznie. Rzadko zdarza się taka dbałość o szczegóły, a uwierzcie mi, że zamawiałam już z wielu sklepów internetowych. Kosmetyki często przychodzą wrzucone do zwykłej koperty, bez żadnych zabezpieczeń, a o walorach wizualnych nawet nie ma mowy. Sklep Let’s Beauty obiecuje nam nową jakość zakupów i to widać na pierwszy rzut oka. Będę tam wracać szczególnie, że asortyment bardzo mi odpowiada. Znajdziemy tam produkty The Balm, Batiste, Real Techniques i wiele innych. Moja przesyłka zawierała paletę The Balm Nude Tude oraz bronzer The Balm Bahama Mama. Niedługo na blogu pojawi się prezentacja palety oraz makijaż. Sklep: www.letsbeauty.pl

Moje wizyty w stacjonarnej Sephorze zawsze źle się kończą. Nigdy nie ma tego tam tego, czego szukam. Kilka razy robiłam podejście w celu zakupienia MAKE UP FOR EVER Aqua Brow ale ku mojemu zdziwieniu na półce były totalne pustki, jedynie najciemniejszy kolor sterczał samotnie. To dziwne, że marka, którą Sephora ma na wyłączność jest tak wybrakowana stacjonarnie. Najlepsze było to, że nawet na stronie internetowej kolor 25 był niedostępny i dopiero kilka dni temu się pojawił. Postanowiłam złożyć zamówienie i już niedługo zrobię Wam porównanie tego produktu do Maybelline Color Tattoo. Otrzymałam też kilka próbek, między innymi bazę pod makijaż Benefit The Porefessional, podkład w pudrze MUFE Pro Finish oraz tusz do rzęs Estee Lauder Sumptuous. Sklep: www.sephora.pl

Nowa paletka Zoeva Retrofuture zachwyca pięknymi, żywymi kolorami. Szczególnie wpadł mi w oko kolor Rose Gold, który na oku wygląda po prostu ślicznie. Oczywiście niedługo możecie spodziewać się makijażu oraz prezentacji palety wraz ze swatchami. Sklep: www.zoeva-shop.de

Nie obyło się bez wizyty w Biedronce i zakupów kultowych już akrylowych organizerów, które przyozdobiły moją toaletkę. Świetnie jest mieć wszystko pod ręką, bez zbędnego szperania w szufladzie. Oprócz organizerów zakupiłam też dwie poszewki na poduszki w żywym, różowym kolorze. Sklep: Biedronka

Zrobiłam zapasy moich ulubieńców od La Roche Posay czyli żel do mycia twarzy Effaclar oraz krem kojąco – nawilżający Effaclar H. Są to moim zdaniem najlepsze produkty dla cery wrażliwej, tłustej oraz trądzikowej ze skłonnością do zaskórników. Bez tego kremu i żelu moja skóra szybko wróciłaby do koszmarnego stanu sprzed roku. Sklep: Apteka
Wpadło Wam coś w oko? Jakiego produktu jesteście ciekawe najbardziej?
______________________________________________
Zapraszam na moje rozdanie – 100$ na zakupy!
>>>KLIK<<<
