Zawsze przed rozpoczęciem danego sezonu lubię sprawdzać jakie trendy w modzie i urodzie będą na topie. Niestety większość z nich zupełnie mi się nie podoba i traktuję je raczej w ramach ciekawostki, niż czegoś, co chciałabym powtórzyć u siebie. Tym razem sezon wiosenno-letni zapowiada się bardzo ciekawie! Moją uwagę zwróciła chustka (bandana) i różne spinki we włosach. W dalszej części dzisiejszego wpisu pokażę Wam najfajniejsze fryzury z wykorzystaniem tych trendów, które okazały się bardzo “użytkowe”.
Najnowsze trendy związane z włosami są zwykle dosyć dziwne i raczej nie chciałabym za nimi podążać. Ekstremalnie krótka grzywka, pejsy, żel na włosach czy rażące, krzykliwe kolory, to zdecydowanie nie dla mnie. Sezon letni przedstawia się jednak bardzo ciekawie, bo znalazłam w nim aż dwa naprawdę fajne trendy, które można przenieść do swojego codziennego wizerunku bez obawy o dziwaczny efekt.
TREND #1
CHUSTA WE WŁOSACH
Pierwszym trendem, który miał nieśmiałe początki już w zeszłym roku są chustki i bandany. Można je wplatać we włosy na wiele sposobów. Najprostszy to oczywiście zawiązanie takiej chustki wokół kucyka, ale można też wpleść ją w warkocz czy związać go na samym dole. Opcji jest naprawdę mnóstwo i każda z nas znajdzie dla siebie coś odpowiedniego. W sklepach aktualnie znajdziemy coraz więcej wzorów różnych chust i bandan, a także gumek, które imitują chustkę. Jeśli macie ochotę wypróbować ten trend na swoich włosach, to koniecznie zajrzyjcie do dklepu H&M, Bershka, Stradivarius czy Zara, bo tam jest największy wybór jeśli chodzi o chusty i gumki. Warto też odwiedzić lokalny lumpeks, bo tam takich chustek jest całe mnóstwo, a kosztują dosłownie grosze.
Najwięcej pomysłów na fantastyczne wykorzystanie chustek znajdziecie oczywiście na Pinterest. To prawdziwa kopalnia najróżniejszych, włosowych inspiracji i aż trudno oderwać się od przeglądania tych wszystkich tablic z pinami. W mojej opinii tego typu ozdoba najciekawiej prezentuje się na lekko podkręconych włosach. Warto też podnieść je u nasady i spiąć wsuwką.
Chusta sama w sobie doda Waszym włosom objętości i sprawi, że cała fryzura będzie prezentować się bardziej okazale. Myślę, że ten trend w pełni rozwinie się latem i widzę go jako dopełnienie zwiewnej, letniej sukienki. To naprawdę świetny dodatek, który doda każdej kobiecie dziewczęcości i lekkości.
TREND #2
SPINKI
Drugim trendem, który wyjątkowo wpadł mi w oko są najróżniejsze spinki. Zacznijmy od wsuwek, bo jak się okazuje nawet tak prosta i łatwo dostępna ozdoba do włosów może wyglądać genialnie. Jak widzicie na powyższych zdjęciach wsuwki można ze sobą świetnie skomponować, tworząc różne figury. Jeśli nie przepadacie za ozdobami do włosów, a chciałybyście wyglądać w tym sezonie modnie, to warto zacząć od kilku wsuwek, które w mojej opinii nie są krzykliwe, a dodają fryzurze fajnego sznytu.
Prócz kompozycji stworzonych na bazie wsuwek modne będą również spinki w różnych kształtach. Najpopularniejsze to spinki okrągłe, trójkąty i księżyce. Można spinać nimi włosy na tyle głowy lub z boku i podobnie jak w przypadku chust opcji jest naprawdę ogrom.
Osobiście najbardziej przypadły mi do gustu spinki okrągłe, które są proste, a zarazem bardzo efektowne. W sklepach raczej ich nie znajdziecie, ale za to w sieci można zamówić je za kilka złotych. Zamówiłam kilka na Allegro i zapewne niebawem pokażę Wam jak wyglądają na moich włosach, więc obserwujcie mnie na Instagramie (tutaj klik).
Sezon ślubny już tuż tuż i zapowiadam Wam, że będą w nim królować te bardziej ozdobne spinki z cyrkoniami, kryształkami i perłami. Czyż nie wygląda to wspaniale jako uzupełnienie upięcia? Nie przepadam za kokami, ale z taką spinką wygląda to po prostu rewelacyjnie!
Spinki z perłami również będą bardzo w trendach i muszę przyznać, że dodają fryzurze niesamowitej elegancji. Tego typu ozdoby widziałam w sklepie Zara czy Reserved, ale w sieci znajdziecie bardziej wymyślne wzory. Akurat trend z perłowymi spinkami najlepiej sprawdzi się na większe wyjścia takie jak śluby czy inne, ważniejsze uroczystości, ale wszystkie inne zaprezentowane dziś spinki możecie śmiało nosić na co dzień.
Dziewczyny, który z trendów będziecie nosić w tym sezonie? Postawicie na chusty czy spinki? A może to kompletnie nie dla Was i nie dacie się przekonać?