Często robicie zakupy kosmetyczne przez internet? Ja robię to wręcz nałogowo i dosyć rzadko odwiedzam stacjonarne drogerie. Oczywiście podczas wielkich obniżek, które sięgają nawet 50% zwykle pędzę uzupełnić zapasy ale to zdarza się kilka razy do roku. Wiem jednak, że wiele z Was podchodzi sceptycznie do zakupów online i zdecydowanie bardziej preferuje tradycyjne wyprawy do drogerii. Przyznam, że niewiele jest produktów dostępnych stacjonarnie, które całkowicie spełniają moje wymagania ale jest kilka perełek, którymi warto się zainteresować. Jakie drogeryjne kosmetyki do makijażu i pielęgnacji warto mieć? W dalszej części posta poznacie moje typy!
WIŚNIOWA MGIEŁKA ZAPACHOWA JACQUES BATTINI | Drogeria Hebe
______________
Pamiętacie post, w którym zachwycałam się mgiełkami zapachowymi z Hebe? Postanowiłam dokupić kolejny egzemplarz i teraz używam zapachu Oriental Cherry. Jeśli jesteście fankami zapachów owocowych i w tym przypadku wiśniowego, soczystego aromatu, to koniecznie rozejrzyjcie się w Hebe za tą mgiełką. Pachnie jak sok z najbardziej dojrzałych, słodko-kwaśnych wiśni! Na pochwałę zasługuje też trwałość tych mgiełek, bo na ubraniach utrzymują się bardzo długo. Dłużej, niż niejedne perfumy.
KREM NAWILŻAJĄCO- MATUJĄCY DR IRENA ERIS NORMAMAT | Drogeria Rossmann
______________
Często pytacie mnie w komentarzach o dobry krem nawilżający na dzień, pod makijaż. Od dłuższego czasu używam dwóch, które tak naprawdę stosuję przez cały rok, niezależnie od pogody czy rodzaju podkładu, jaki aktualnie noszę. Jednym z tych kremów jest nektar nawilżająco-matujący od Dr Irena Eris Normamat, który spełnia wszystkie wymagania, jakie stawiam tego typu produktowi. Jest lekki, nawilżający, kojący skórę oraz delikatnie matuje i nie pozostawia tłustej warstwy. Dobrze współgra z każdym podkładem i nie powoduje skracania jego trwałości. Skóra jest odczuwalnie bardziej nawilżona i ukojona, szczególnie, kiedy używam bardzo ciężkich podkładów takich jak Estee Lauder Double Wear. Mam też wrażenie, że krem stanowi dobrą barierę między podkładem a skórą, przez co nawet najbardziej zapychające fluidy nie powodują aż tak dużego wysypu, jak położone bezpośrednio na czystą skórę. Poza tym pięknie pachnie, jest wydajny i ma filtr 20. Pokuszę się o stwierdzenie, że to najlepszy krem pod makijaż dostępny w drogeriach stacjonarnych.
OLEJEK WYGŁADZAJĄCY LIRENE VITAL CODE ORAZ SAMOOPALACZ SUN OZON | Drogeria Rossmann
______________
Jakiś czas temu dostałam miłą przesyłkę z kosmetykami Lirene, w której to znalazł się właśnie olejek wygładzający do ciała. W życiu nie kupiłabym go samodzielnie, bo szczerze, to nie przepadam za olejkami aplikowanymi na ciało. Nie lubię odczucia tłustości na ciele, jakie daje wiele balsamów, a co dopiero jakieś tam olejki. W przypadku tego produktu zaskoczenie było wielkie, bo olejek natychmiastowo się wchłania i absolutnie nie pozostawia lepkiej warstwy. Czy wygładza? Tego nie zauważyłam ale niesamowicie nawilża i przywraca komfort skórze. Jeśli macie odczucie napięcia skóry po kąpieli, to ten olejek powinien całkowicie załatwić sprawę. Przyjemność z jego używania jest dla mnie jeszcze większa, bo ma cudowny, jaśminowy, otulający zapach, a ja uwielbiam pachnące kosmetyki. Olejek świetnie nadaje się też do nabłyszczania nóg i w duecie z opalenizną prezentuje się kusząco.
Co do samoopalacza to moim niezmiennym hitem od lat jest Sun Ozon. Modlę się, aby nie zmieniono jego składu albo co gorsza, żeby go całkowicie nie wycofano. Niestety producenci często mają takie postrzelone pomysły. Jest to najlepszy samoopalacz z jakim miałam przyjemność. Pozostawia piękny, brzoskwiniowy kolor, nie jest lepki, szybko się wchłania i nie wysusza skóry. Kosztuje coś około 8 zł. Moim zdaniem drogie samoopalacze z Fake Bake mogą się schować przy tym.
POMADKA DO UST ISA DORA TWIST UP GLOSS STICK| Perfumerie Douglas
______________
Używanie tych wykręcanych pomadek to ogromna przyjemność i teraz, podczas upałów sięgam po nie najczęściej. Mój ulubiony kolor to właśnie przepiękny koral 14 Rio Red, który przy lekko opalonej twarzy wygląda cudownie. Jeszcze nie spotkałam się z tak ładnym odcieniem jak ten, który nie jest zbyt pomarańczowy, ani zbyt różowy. Koniecznie go podejrzyjcie w Douglasie.
KONTURÓWKA ESSENCE LIP LINER | Drogeria Natura
______________
Nie wiem ile już razy pokazywałam Wam te konturówki ale pasują mi praktycznie do każdego posta z ulubieńcami lub produktami wartymi uwagi. Najbardziej lubię odcień 07 Cute Pink, który współgra praktycznie z każdym makijażem. To taki naturalny odcień różu, który każda z Was powinna mieć.
BOURJOIS ROUGE EDITION VELVET | Drogeria Rossmann
______________
Matowe pomadki z Bourjois aktualnie trochę poszły w odstawkę, bo jednak podczas tych upałów są wyczuwalne na ustach. Mam wrażenie, że kiedy pomaluję się jakimś kolorem, to jest mi jeszcze bardziej gorąco (?!). Tak czy inaczej jeśli fala upałów się skończy, to znów chętnie sięgnę po Rouge Edition i moim absolutnym faworytem jest kolor 05 Ole Flamingo. Niespotykany odcień i niespotykane, bardzo matowe wykończenie. Uwielbiam!
BRONZER ASTOR SKINMATCH | Drogeria Rossmann, Natura
______________
Mój ulubiony, matowy bronzer i również wiele razy pisałam Wam o nim. Pojawiał się w ulubieńcach i moich innych rekomendacjach, bo jest po prostu dla mnie najlepszy. Największym plusem jest to, że nie powoduje u mnie wysypu zaskórników, co wiele bronzerów niestety potrafi zrobić. Nawet w słoneczne dni nie alergizuje skóry, a więc pozostanie moim ulubieńcem na bardzo długo. Kolor w 100% mi odpowiada i wspaniale imituje opaleniznę. Wyrównuję nim różnicę między kolorem twarzy, a kolorem na ciele i spisuje się genialnie.
KÓŁKO ISADORA COLOR CORRECTING CONCEALER | Perfumerie Douglas
______________
Jeśli chcecie zaoszczędzić na kilku produktach do twarzy, to takie kółko będzie idealne. Zawiera rozświetlacz (swoją drogą jest przepiękny), dwa korektory na niedoskonałości i pod oczy oraz zielony korektor na zaczerwienienia. Rzadko zdarza się, aby w takim zestawie wszystkie produkty mi całkowicie odpowiadały, a tutaj tak jest. To mój drugi egzemplarz tego produktu i szczerze Wam go polecam.
PUDER MANHATTAN CLEARFACE | Drogeria Rossmann
______________
To również mój ulubieniec wszech czasów. Nie oszukujmy się, nie istnieje taki puder, który zmatowi skórę na cały dzień chyba, że nie mamy problemów z nadmiernym wydzielaniem sebum. Ja w pudrze wykończeniowym doceniam przede wszystkim to, że ma ładny kolor i pozostawia w miarę naturalne wykończenie. Ostatnio przerzuciłam się trochę na Rimmel Stay Matte ale jednak Manhattan matowi skórę na dłużej. Aktualnie używam koloru 76 Sand.
KOREKTOR LOREAL PERFECT MATCH | Drogeria Rossmann
______________
Dosyć długo wzbraniałam się przed wypróbowaniem tego korektora, chociaż zdobywał wiele przychylnych opinii na YT. Kiedy pierwszy raz go użyłam pod oczami, to od razu pomyślałam: TO JEST TO! Świetnie kryje, ma naturalne wykończenie, nie waży się i nie zbiera w załamaniach tak, jak inne korektory tego typu. Mam go w odcieniu 2 Vanille i mimo, że jest jasny, to niesamowicie ładnie stapia się z makijażem i sprawia, że twarz wygląda na bardziej wypoczętą.
KAMUFLAŻ CATRICE | Drogeria Natura
______________
Najbardziej kryjący produkt na niedoskonałości, który znajdziecie w ofercie drogerii stacjonarnych. Niektórzy używają go też pod oczy ale jak dla mnie ma zbyt ciężką konsystencję. Sprawdzi się natomiast jako baza pod cienie i faktycznie ładnie wzmacnia pigmentację oraz przedłuża trwałość eyelinera. Pokryje nawet mocno przebarwione obszary na skórze i jeśli dobrze przypudrujecie później taki kamuflaż, to wytrzyma wiele godzin.
ESSENCE COLOUR FLASH MASCARA | Drogeria Natura, Douglas
______________
Polecanych, drogeryjnych produktów do makijażu oka mam wprawdzie więcej do pokazania ale to w następnej części posta, który ukaże się za jakiś czas. Dziś przedstawiam Wam fioletową maskarę, w której jestem totalnie zakochana. Przy moich zielonych oczach wygląda naprawdę elektryzująco i na lato jest produktem idealnym. Jeśli nie lubicie szaleć z kolorowymi cieniami na powiekach, to taki tusz do rzęs powinien fantastycznie ożywić spojrzenie bez większej nachalności. Fiolet to taki kolor, który wygląda fajnie zarówno przy ciemnym kolorze oka jak i jasnych, zielonych lub niebieskich tęczówkach. Widziałam, że są też turkusowe i różowe wersje kolorystyczne, więc dla każdego coś miłego.
_______________
Przedstawiłam Wam właśnie trzynastu wspaniałych, których możecie znaleźć w większości drogerii stacjonarnych. Na dziś to tyle ale spodziewajcie się w przyszłości kontynuacji tej serii, bo mam Wam trochę więcej produktów do polecenia.
Obserwujecie mnie już na Instagramie? Jeśli nie, to zapraszam TUTAJ KLIK 🙂 Myślałam intensywnie nad założeniem Snapchata i właściwie już go założyłam ale na razie “czarna magia”, więc jak to ogarnę, dam znać na Instagramie 🙂