Trendy trendami, ale w ostatecznym wyborze rzeczy na nowy sezon kieruję się przede wszystkim gustem. Oczywiście biorę pod uwagę to, co jest aktualnie w modzie, ale nie przyjmuję wszystkiego bezkrytycznie. Przyglądając się trendom na jesień i zimę 2016 wpadło mi w oko kilka ciekawych elementów garderoby, o które przydałoby się uzupełnić moją szafę. Jest to między innymi puchowa kurtka, żakiet w prążki czy aksamitna, burgundowa marynarka. Zauważyłam też sporo rzeczy, do których w ogóle nie jestem przekonana i dziś napiszę dlaczego. Ciekawa jestem Waszego zdania na temat tegorocznych trendów, więc koniecznie dajcie znać czy się w nich odnajdujecie!
KOLOROWE FUTERKA
_________
Nigdy nie byłam wielką fanką futerek, zarówno tych naturalnych, jak i sztucznych. Kojarzą mi się z czymś kiczowatym, chociaż w niektórych, rockowych stylizacjach potrafią dodać fajnej nonszalancji. Pasują też na Sylwestra, do cekinowej kreacji – na taką okoliczność kicz i przesyt jest nawet wskazany. W tym sezonie modne będą kolorowe futra i ciekawa jestem, czy się u nas przyjmą. Ja zupełnie nie widzę się w takiej stylizacji.
Od lewej: Asos, Asos, Zara
MOM JEANS
_________
To właśnie ten model jeansów jest i będzie modny w nadchodzącym sezonie. Od jakiegoś czasu z uporem maniaka próbowałam przekonać się do zwykłych boyfriendów i muszę przyznać, że nie przepadam za nimi. Niby nadają całej stylizacji luzu, ale zdecydowanie lepiej pasują mi bardziej obcisłe doły i luźniejsze góry, a nie na odwrót. To też kwestia komfortu – w takich luźnych spodniach czuję się po prostu dziwnie. Aktualnie moda poszła mocno w stronę lat 90 (pamiętacie modę z serialu Beverly Hills 90210?) i w sklepach znajdziemy mnóstwo jeansów o kroju “mom jeans”. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że wyglądam w takich spodniach przekomicznie. Myślę, że ten trend ma szansę przebić nawet baleriny, jeśli chodzi o najbardziej znienawidzoną przez facetów część kobiecej garderoby. A może macie odmienne zdanie? Dajcie koniecznie znać co sądzicie o mom jeans!
Od lewej: Bershka, Zara, Pull&Bear
PANTERKA
_________
Dobra wiadomość dla fanek panterki – wraca w tym sezonie! Znajdziemy ją na butach, płaszczach, torebkach, paskach, a nawet portfelach. W mojej szafie gdzieś głęboko jest jeszcze bluzka w cętki, ale nie planuję jej “reaktywować”. Panterkowy wzór jakoś źle mi się kojarzy i na razie mówię mu nie 🙂
Od lewej: Asos, Mango, Mango
KOSZULE Z FALBANAMI
_________
Falbany na koszulach i bluzkach
kojarzą mi się z czasami szkoły podstawowej. Mama ubierała mnie wówczas w takie
rzeczy, chociaż już wtedy podobno protestowałam. Mam
jedną, falbaniastą koszulę w swojej szafie, ale była spontanicznym i nieprzemyślanym
zakupem. Ani razu jej nie założyłam i wisi sobie w szafie jeszcze z
metką. Wątpię, abym w tym sezonie się do niej przekonała, chociaż to bardzo
mocny trend. Czuję się w niej trochę infantylnie, a trochę babciowato. Może to
kwestia kroju, ale myślę, że sęk tkwi jednak w tej falbanie.
kojarzą mi się z czasami szkoły podstawowej. Mama ubierała mnie wówczas w takie
rzeczy, chociaż już wtedy podobno protestowałam. Mam
jedną, falbaniastą koszulę w swojej szafie, ale była spontanicznym i nieprzemyślanym
zakupem. Ani razu jej nie założyłam i wisi sobie w szafie jeszcze z
metką. Wątpię, abym w tym sezonie się do niej przekonała, chociaż to bardzo
mocny trend. Czuję się w niej trochę infantylnie, a trochę babciowato. Może to
kwestia kroju, ale myślę, że sęk tkwi jednak w tej falbanie.
Od lewej: Zara, H&M, Zara
PLECAKI
_________
W aktualnych kolekcjach sieciówek znajdziemy mnóstwo plecaków, które mają nam zastąpić torebki. Niektóre są naprawdę ładnie wykonane, minimalistyczne i eleganckie, pytanie tylko, czy noszenie rzeczy w plecaku jest dla mnie wygodne? Chyba za mocno przyzwyczaiłam się do torebek, poza tym plecak nie będzie pasował do wszystkich stylizacji. To jeden z tych trendów, którego tak do końca nie odrzucam, bo pamiętam, że kiedyś nie wyobrażałam sobie zakupu torebki-worka, a dzisiaj chętnie go noszę.
Od lewej: Bershka, Zara, Stradivarius
BUTY Z MOTYWEM WĘŻOWEJ I KROKODYLEJ SKÓRY
_________
Ostatni trend, do którego raczej się nie przekonam, to buty z motywem krokodylej i wężowej skóry. Chyba nawet nie potrafię tego rozsądnie uargumentować. Po prostu mi się nie podobają i mam tak od zawsze 🙂
Od lewej: Clarks, Office, Zalando
Jak wiadomo – moda wraca i w tym sezonie widać dużą inspirację latami 90. Zauważyłyście, że w zasadzie większość rzeczy, które mamy aktualnie w trendach jeszcze niedawno uchodziło za “obciachowe”? Do mody warto podchodzić z dystansem i wybierać to, w czym się dobrze czujemy.
Dajcie znać które z aktualnych trendów są Wam bliskie, a w których zupełnie się nie odnajdujecie 🙂
Instagram @kosmetycznahedonistka