KOBIECE GADŻETY URODOWE, KTÓRE NAPRAWDĘ WARTO MIEĆ!
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Pewnie niejedna z Was ma swój ulubiony, kobiecy gadżet, który mogłaby śmiało polecić każdej przyjaciółce. Coś, co nie jest tylko przysłowiowym “picem na wodę” i co naprawdę może się przydać. Dziś przygotowałam dla Was mój osobisty TOP 5 gadżetów urodowych, które z pewnością podbiją też Wasze serducha. Jeśli chciałybyście obdarować swoją mamę, przyjaciółkę czy koleżankę, to myślę, że znajdziecie tu coś odpowiedniego. Zapraszam do czytania dalej!

1. SUSZARKA OBROTOWA BABYLISS
Kiedy jakiś czas temu opublikowałam wpis o moim sekrecie gładkich włosów niczym tafla wody (tutaj klik)  i wspomniałam tam o suszarce z obrotową szczotką, to posypała się lawina pytań o model. Jest to lokówko-suszarka Babyliss AS200E i muszę przyznać, że to obok termoloków tej samej marki mój absolutnie ulubiony gadżet do stylizacji włosów. Kiedyś miałam suszarkę z obrotową szczotką firmy Rowenta, ale po wielu latach po prostu przestała działać i musiałam zdecydować się na coś nowego. Mój wybór padł na Babyliss głównie z uwagi na rozkład włosia i jego jakość. Nie zawiodłam się, bo suszarka świetnie wygładza moje włosy i sprawia, że są idealnie proste. Dodatkowo nie puszą się w ciągu dnia, a końcówki wyglądają na bardziej zadbane. Myślę, że taka suszarka z obrotową szczotką jest bardzo fajnym rozwiązaniem, kiedy chcecie zrezygnować z prostownicy, ale nie wyobrażacie sobie pozostawić swoich włosów bez żadnej stylizacji. To zdecydowanie mniej szkodliwy sposób na wygładzenie. Plus również za to, że to produkt 2w1 i nie trzeba trzymać suszarki w jednej dłoni, a w drugiej okrągłej szczotki. Osobiście sprawiało mi to zawsze duże trudności. Suszarkę marki Babyliss zakupicie np. w Media Markt. 
2.  SZCZOTKA DO WŁOSÓW OLIVIA GARDEN FINGER BRUSH
Pamiętacie wpis o czterech szczotkach do włosów, które przetestowałam (tutaj klik)? Najlepsza okazała się wówczas szczotka Olivii Garden Finger Brush i do dziś jest moją absolutną faworytką. Pięknie rozczesuje włosy, nie wyrywa ich i nie strzępi. Od momentu opublikowania wpisu o niej testowałam jeszcze kilka szczotek do włosów, ale nadal uważam, że jest najlepsza w swojej kategorii. Jest na tyle delikatna, że używam jej nawet do czesania włosów na mokro. Planuję kupić mniejszy, torebkowy rozmiar, bo ta, którą posiadam (model combo medium) jest bardzo duża. Szczotki Olivia Garden dostępne są w sklepach fryzjerskich. 
3. SZCZOTECZKA SONICZNA FOREO LUNA MINI 2 
Wśród moich ulubionych gadżetów urodowych nie mogło zabraknąć szczoteczki sonicznej do mycia twarzy czyli Foreo LUNA mini 2. Wiem, że wspominałam Wam o niej już parokrotnie, ale nadal pozostaję pod jej wrażeniem. Kwota, jaką wydajemy na tego typu gadżet jest tak naprawdę inwestycją w naszą skórę, która odpłaci się nam pięknym wyglądem. Testowałam już wiele szczoteczek do mycia twarzy, ale ta jest bezkonkurencyjna pod każdym względem. Pozostawia skórę idealnie oczyszczoną i gładką, a ponad to jest na tyle delikatna, że mogę jej używać codziennie. Nie wymaga wymiany żadnych końcówek, łatwo ją utrzymać w czystości, a  jedno ładowanie przez USB starcza na kilka miesięcy codziennego stosowania. Jeśli jesteście ciekawe w jaki sposób jej używam, to zajrzyjcie tutaj klik, gdzie opisywałam swoją wieczorną pielęgnację krok po kroku. Szczoteczkę soniczną Foreo LUNA mini 2 możecie zakupić w perfumeriach Douglas tutaj klik. 




4. KOPUŁKA OCHRONNA DO PRZECHOWYWANIA PĘDZLI I SZCZOTECZKI FOREO
Czy taką kopułkę ochronną można nazwać urodowym gadżetem? Myślę, że tak, bo jest dla mnie niesamowicie przydatna w celu zachowania odpowiedniej higieny różnych akcesoriów. Przechowuję pod nią pędzle, które się nie kurzą i nie odgniatają w żaden sposób. Stoi też w mojej łazience i służy mi jako “domek” na moją szczoteczkę Foreo Luna. Nie dość, że pełni funkcję ochronną przed kurzem, to jeszcze po prostu fajnie wygląda i nadaje uroku wnętrzom. Moja kopułka jest z Ikei, ale ostatnio wypatrzyłam podobną w H&M Home. Jest bardziej poręczna, bo ma uchwyt na samej górze szklanego klosza, więc łatwiej go podnieść.

5.  WAŁEK DO MASAŻU Z KWARCU RÓŻOWEGO
To moje wielkie odkrycie, jeśli chodzi o pielęgnację cery. Jeszcze niedawno zakup tego typu rollerów w Polsce był dosyć utrudniony, ale w końcu zawitały i do nas. W czym tkwi sekret tego gadżetu? Poprzez taki masaż pobudzamy krążenie krwi i limfy oraz działamy przeciwzmarszczkowo. To jednak nie wszystko, bo chłód kamienia, z którego wykonany jest roller, fantastycznie redukuje wszelkie obrzęki i sprawia, że pory nieco się zwężają. Możecie go jeszcze wsadzić do lodówki na kilka minut przed masażem i ja robiłam tak latem podczas dużych upałów. Jaaaakie to było ukojenie… coś wspaniałego! Jak używam mojego rollera? Po wieczornym demakijażu nakładam trochę kremu lub żelu hialuronowego i przystępuję do rolowania. Zaczynam od wewnętrznej strony twarzy do zewnątrz, ale dokładne kierunki masażu możecie podpatrzeć na powyższej grafice. Rolowanie wykonuję też rano i to fantastyczny sposób na pozbycie się obrzęków, szczególnie pod oczami (wówczas używam tej mniejszej końcówki). Cały masaż jest niesamowicie relaksujący, kojący i mam wrażenie, że pozbywam się całego napięcia, które odczuwam na twarzy. Tego typu wałek możecie zakupić głównie w sieci, np. na Allegro. Są też wałki z jadeitu, ale osobiście nie zauważyłam różnicy w efektach. Te z różowego kwarcu są dla mnie po prostu przyjemniejsze dla oka z wiadomych przyczyn 🙂


A jakie gadżety urodowe są Wam szczególnie przydatne? Jestem ciekawa Waszych typów! 
Mam też do Was małą prośbę, bo zauważyłam, że zadajecie mi mnóstwo pytań przez prywatną skrzynkę na Instagramie. Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na każdą wiadomość, choć bardzo bym chciała… Nie gniewajcie się na mnie, jeśli Wasze prywatne zapytanie pozostanie bez odpowiedzi. Doba jest dla mnie po prostu zbyt krótka, aby to wszystko ogarnąć jak trzeba. Proponuję zatem takie rozwiązanie. Jeśli macie jakieś pytania, niekoniecznie związane z tematyką danego wpisu, to chętnie odpowiem na nie w komentarzu (najlepiej robić to pod najnowszym postem tu na blogu). Dzięki temu osoby, które mają podobne wątpliwości będą mogły znaleźć publiczną odpowiedź bez czekania na mój prywatny odzew. Często zadajecie te same pytania, więc takie rozwiązanie może okazać się naprawdę pomocne 🙂 
_____________________________
Wpadnijcie też na mój INSTAGRAM | FACEBOOK 

Przeczytaj także