JAK NA DŁUŻEJ ZATRZYMAĆ WAKACYJNĄ OPALENIZNĘ I JAK JĄ POGŁĘBIĆ? KILKA MOICH SPRAWDZONYCH SPOSOBÓW.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Wakacje już za nami, choć pewnie znajdą się osoby, które dopiero mają w planach swój urlop. Wszyscy oczywiście im zazdrościmy, ale dla wielu z nas czas letnich wyjazdów się już dawno skończył. Powoli też żegnamy upalne, słoneczne dni, które zapewniały nam piękną, brązową opaleniznę. Jak zatrzymać ją na dłużej? Jak pogłębić kolor opalenizny? W dzisiejszym wpisie podzielę się z Wami kilkoma niezawodnymi sposobami.

UNIKAJ KĄPIELI
_________
Choć kąpiele są niewątpliwie bardzo przyjemne, a już szczególnie w nieco chłodniejsze wieczory, to aby zatrzymać opaleniznę na dłużej nie powinnyśmy ich praktykować. Gorąca woda rozmiękcza naskórek, który znacznie szybciej ulegnie złuszczeniu, a wraz z nim opalenizna stanie się mniej intensywna. Tak więc najlepiej wskakiwać pod prysznic, używając delikatnych mleczek myjących, które oczywiście nie zawierają żadnych kwasów i substancji rozjaśniających. Odbiegając od tematu opalenizny, to kąpiele nie sprzyjają też pozbywaniu się cellulitu. Sama zauważyłam, że od kiedy praktycznie zrezygnowałam z długiego wylegiwania się w gorącej wodzie na rzecz prysznica, to stan skóry na nogach znacznie się poprawił. 


PEELING TYLKO OD CZASU DO CZASU
_________
Peeling jest wskazany, kiedy przygotowujemy się do sezonu bikini. Wtedy opalenizna będzie bardziej równomierna i ładniejsza. Natomiast już po opalaniu powinnyśmy używać peelingów tylko sporadycznie (chyba, że nasza skóra się łuszczy). Ja aktualnie robię peeling kawowy raz w tygodniu.


NAWILŻAJ SKÓRĘ
_________
Bardzo ważne jest, aby nie dopuścić do przesuszenia skóry. To niestety może doprowadzić do jej łuszczenia i sprawi, że opalenizna zniknie szybciej, a co gorsza powstaną plamy. Najlepiej używać balsamów nawilżających na bazie masła shea lub masła kakaowego, które jeszcze dodatkowo pogłębi brązowy odcień skóry. Mogę polecić balsam Vaseline Intensive Care Cocoa Radiant, który wprawdzie śmierdzi okrutnie, ale rewelacyjnie nawilża i nadaje skórze piękny odcień. Można używać również olejków np. takich dla dzieci typu Babydream, oleju jojoba lub oleju marchewkowego, który jest bogaty w substancje odżywcze i również ma właściwości lekko barwiące. Wychodząc spod prysznica na jeszcze lekko wilgotną skórę nanosimy olejek, pozostawiając go przez 2-3 minuty, a następnie osuszamy ciało ręcznikiem. To świetna metoda na intensywne nawilżenie ciała i pogłębienie opalenizny.



UŻYWAJ BALSAMÓW BRĄZUJĄCYCH I SAMOOPALACZY
_________
To oprócz odpowiedniego nawilżania skóry najważniejszy krok, który pozwoli nam cieszyć się brązowym kolorem skóry. Przyznam, że używanie samoopalacza na już “przybrązowione” ciało naprawdę przynosi rewelacyjne efekty. Opalenizna jest wtedy bardziej promienna, zdrowsza i intensywna. Mogę śmiało polecić mój ulubiony samoopalacz od wielu lat i jest to produkt Sun Ozon do ciemnej karnacji. To lekkie mleczko, które szybko się wchłania i nadaje skórze piękny, naturalny odcień. Do tego nie przesusza skóry! Używam go cały rok, a w okresie letnim sięgam po niego jeszcze chętniej. Mogę go spokojnie nazwać swoim KWC.

PIJ SOK Z MARCHEWKI
_________
O piciu soku z marchwi pisałam już TUTAJ klik i jest to świetna metoda na podtrzymanie, a nawet pogłębienie brązowego koloru skóry. Jeśli jesteście ciekawe jak dokładnie przyrządzam taki sok, to zapraszam do lektury.


PIJ DUŻO WODY
_________
Picie wody jest niesamowicie ważne, jeśli chodzi o utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia skóry. Nawodnienie organizmu jest korzystne nie tylko ze względów zdrowotnych, ale również tych stricte urodowych. Samo nawilżanie skóry od zewnątrz poprzez używanie kosmetyków czasem nie wystarczy. Ja staram się pić tak średnio 2 litry wody dziennie i zwykle sięgam po niegazowaną, średniozmineralizowaną Cisowiankę. Do jej smaku musiałam się przyzwyczaić, szczególnie po przerzuceniu się z Żywca.

I to już wszystkie sposoby na zachowanie opalenizny, które stosuję u siebie od lat. Przyznam, że dbanie o opaleniznę jest dla mnie tak samo ważne, jak bezpieczne opalanie. Przecież nie po to tyle wylegujemy się na plaży w pocie czoła, aby po kilku tygodniach wrócić do bladego stanu przedurlopowego 🙂 Zdradzicie mi Wasze metody na zachowanie opalenizny? 


Zapraszam na mój Instagram klik



Przeczytaj także