DO LATA ZOSTAŁO 5 MIESIĘCY! MOJE SPRAWDZONE SPOSOBY I PLAN NA POZBYCIE SIĘ CELLULITU, UJĘDRNIENIE ORAZ UMIĘŚNIENIE NÓG.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Powiedzenie “lato pokaże co robiłaś zimą” jest takie prawdziwe i za każdym razem motywuje mnie do działania. Chyba każda z nas marzy o zgrabnych, lekko umięśnionych i jędrnych nogach bez cellulitu. Jeśli chciałybyście poprawić wygląd nóg, to mam dla Was kilka wskazówek, które sama od dziś wdrażam do codziennej rutyny. Co roku powtarzam ten sam schemat i zawsze się sprawdza! Pewnie wiele z Was pomyśli “jeszcze mam czas…” ale latem, kiedy założycie szorty albo zwiewną sukienkę będziecie wdzięczne, że zaczęłyście pracować nad nogami już w styczniu. 

Muszę przyznać, że zima mnie totalnie rozleniwiła. Od świąt praktycznie nie ćwiczyłam i nie mam ochoty na jakąkolwiek aktywność. To całkowicie normalne i ta pora roku zawsze wpływa na mnie demotywująco. Co roku jednak “budzę się” pod koniec stycznia i uświadamiam sobie, że chyba czas coś ze sobą zrobić. Bez paniki i histerycznego rzucania się na siłownię, dietę itd. Do lata zostało 5 miesięcy, więc mam czas na to, aby w zorganizowany sposób popracować nad sylwetką i przygotować ją na nadejście “sezonu sukienkowego”. Cellulit towarzyszył mi od zawsze i jest to upierdliwe cholerstwo, które wciąż wraca, kiedy tylko przestaję o siebie dbać. To również normalne. Niestety nie można pozbyć się cellulitu raz na zawsze ale przy odrobinie dobrej woli, czasu i niewielkiego nakładu środków jesteśmy w stanie zahamować jego rozwój i pozbyć się go w zadowalającym stopniu. Od dziś zaczynam wdrażać swój tradycyjny plan działania. Jeśli chcecie, to możecie z niego skorzystać i zmodyfikować pod siebie 🙂


1. BĘDĘ JADŁA ŚNIADANIA, A SŁODYCZE ZASTĄPIĘ OWOCAMI
__________________
Tak, rzadko zdarza mi się zjeść śniadanie, a jeśli już, to wcinam coś mało wartościowego. Ostatnio naczytałam się o genialnych właściwościach płatków owsianych i od razu postanowiłam zacząć je serwować każdego ranka. Garść płatków zalewam ciepłym mlekiem bez laktozy i dosypuję trochę płatków kukurydzianych, rodzynek i dodaję koniecznie owoc typu banan albo borówka. Takie śniadanie wpływa na mnie w bardzo pozytywny sposób: zapobiega napadom głodu w ciągu dnia, mam więcej energii i siły do ćwiczeń. Jestem wielbicielką ciast domowych i piekę je bardzo często. Postaram się ograniczyć spożywanie tego typu słodyczy i codziennie będę jadła owoce. Niestety cukier to jeden z głównych wrogów gładkiej skóry, więc trzeba go spożywać w ograniczonych ilościach. 
2. CODZIENNIE BĘDĘ PIŁA ZIELONĄ HERBATĘ I WODĘ 
__________________
Zielona herbata to cenne źródło witamin. Przyśpiesza przemianę materii i wydzielanie toksyn z organizmu, sprzyja odchudzaniu, obniża ciśnienie krwi, wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiega próchnicy i działa pobudzająco. Ostatnio przestałam ją pić, więc muszę wrócić do regularnego parzenia. Polecam Wam herbatę liściastą z Herbapolu (do kupienia w Rossmannach). Ma fajny smak. Wracam tez do regularnego picia Cisowianki (co najmniej 1 litr dziennie). 
3. BĘDĘ REGULARNIE ROBIŁA BODY WRAPPING ZE SPIRULINĄ ORAZ PEELING KAWOWY
__________________
Pamiętam, że body wrapping w tamtym roku bardzo dobrze na mnie działał. Efekt ujędrnienia zobaczyłam naprawdę szybko! Spirulina genialnie wspomaga usuwanie cellulitu, a skóra jest po niej gładka i miła w dotyku. Wystarczy rozrobić spirulinę z wodą, nanieść ją na uda lub miejsce, które chcemy ujędrnić i owinąć się folią spożywcza. Wskakujemy tak pod kocyk na godzinę, a następnie usuwamy folię i bierzemy prysznic. Więcej o body wrappingu pisałam TUTAJ klik. Na pewno będę też regularnie robić peeling kawowy (2-3 razy w tygodniu), a następnie wcierać ujędrniający balsam. Niestety nie przepadam za balsamowaniem ale czego się nie robi dla gładkiej skóry. 
4. BĘDĘ REGULARNIE MASOWAĆ SIĘ BAŃKĄ CHIŃSKĄ
__________________
Masaż bańką chińską to mój hit. Żaden zabieg, balsam czy peeling nie przyniósł tak rewelacyjnych rezultatów, jak samo masowanie się bańką. Jeśli jeszcze w dodatku połączymy masaże z dietą i kilkoma rzeczami, o których pisałam wyżej, to sukces mamy gwarantowany. Na początku bańka chińska może sprawiać nam niesamowity ból, mogą pojawiać się siniaki i raczej nie będziemy w skowronkach na samą myśl o kilkunastu minutach masowania się tym niebieskim czymś. Uwierzcie mi jednak, że efekty ujędrnienia i pozbycia się cellulitu przyjdą szybciej, niż się tego spodziewacie. Mój masaż trwa około 15 minut na jedno udo i w tym momencie nie odczuwam już żadnego bólu, ani dyskomfortu podczas zabiegu. Nie wychodzą też już żadne siniaki, więc można powiedzieć, że jestem zaprawiona w boju. Jeśli nie macie przeciwwskazań do masażu bańką chińską, to polecam!
5. BĘDĘ ĆWICZYĆ Z OBCIĄŻENIEM I JEŹDZIĆ NA ROWERZE. BĘDĘ ZAPISYWAĆ CO ZROBIŁAM DANEGO DNIA
__________________
U mnie najlepsze efekty przynoszą ćwiczenia z obciążeniem. Lubię robić przysiady z ciężarkami i tzw. kettlebell swing. Tego typu ćwiczenia dają niezwykle dobre i szybkie rezultaty jeśli chodzi o rzeźbienie ud, łydek i pośladków. Spokojnie, nie urosną Wam mięśnie jak u kulturystów. Zamierzam też wrócić do regularnej jazdy na rowerze stacjonarnym. W tamtym roku zapisywałam czas i rodzaj ćwiczeń w kalendarzu. Pamiętam z jaką satysfakcją wracałam później do tych zapisków i to motywowało mnie do dalszych działań. Myślałam, że skoro wtedy dałam radę pocisnąć 15 km na rowerze stacjonarnym, to teraz muszę ruszyć się z kanapy i dobić chociaż do 5 km. To są pewne niuanse i szczegóły, które czasem potrafią dać niezłego kopa i zmotywować do zmian w życiu. U mnie zapiski zawsze się sprawdzają. 
Sprawdźcie też moje inne wpisy na temat poprawy sylwetki:

Mam nadzieję, że mój plan z pięcioma zasadami będzie dla Was pomocny i zmotywuje do zadbania o siebie już dziś. Dajcie znać czy coś z tego wdrożycie. Jakby co, powodzenia! 🙂


FBemailTwitterlink
Przeczytaj także

Dyson Airwrap vs. Revlon One Step

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się nad zakupem jakiegoś urządzenia do wygładzania włosów, które będzie dla nich trochę bardziej łagodne, niż tradycyjna prostownica, to mam coś dla

Czytaj dalej »