W dzisiejszym wpisie krótki przegląd nowości, jakie ostatnio się u mnie pojawiły. Będzie trochę biżuterii, kosmetyków i ubrań. Wiem, że uwielbiacie tego typu wpisy, więc jeśli jesteście ciekawe, to wskakujcie do dalszej części posta.
Sukienka z odkrytymi ramionami tutaj klik
Minimalistyczna biżuteria od Sotho powoli staje się moim małym nałogiem. Ciągle wprowadzane są do sprzedaży nowe modele naszyjników, bransoletek i kolczyków, a ja wprost nie mogę się im oprzeć. Miłością do tej biżuterii zaraziłam też moją mamę i jej kolekcja również zaczyna się niebezpiecznie powiększać. Tym razem wybrałam długi naszyjnik w kolorze różowego złota, z rozetkami i kryształkami Swarovskiego. Wygląda niebanalnie i pasuje do tak modnych ostatnio letnich stylizacji boho, z odkrytymi ramionami i rozwianymi włosami 🙂 Naszyjnik cudownie połyskuje w słońcu i nawet dzisiaj zaczepiła mnie pewna pani, aby zapytać skąd go mam. Dostępny jest tutaj klik. Jeśli planujecie jakieś biżuteryjne zakupy, to na stronie Sotho jest aktualnie letnia wyprzedaż i cała kolekcja została przeceniona o 30%.
W tym sezonie bardzo podpasowały mi koralikowe bransoletki, które noszę w duecie z zegarkami. Lubię takie połączenia i aktualnie jestem w fazie “im więcej bransoletek, tym lepiej”. Pewnie za jakiś czas mi przejdzie i postawię na coś zupełnie minimalistycznego, ale jak na razie czuję się rozgrzeszona ze względu na wakacyjny, morski klimat w jakim przyszło mi żyć. Na Sotho znalazłam fajną bransoletkę przypominającą brązowy marmur, a jak wiecie – to mój ulubiony motyw. Dostępna Tutaj klik.
Ostatnia rzecz z biżuterii to drobniutkie kolczyki ze znakiem nieskończoności (klik). Wyglądają bardzo subtelnie na uchu, ale pięknie odbijają światło i przyciągają uwagę.
A tutaj przepiękne, połyskujące cienie marki Nabla z kolekcji Mermaid. Od lewej na palcach: Sugar, Under Pressure, Juno Moon, Calypso (cudny dla zielonych oczu), Cleo, Chemical Bond, Sensuelle (pokazywałam Wam go ostatnio na Instagramie) i Selfish. Od jutra będą dostępne na tej stronie klik.
Do mojej kolekcji trafiła też kremowa pomadka Nabla w odcieniu ciepłego brązu o nazwie Closer. Pomadki Nabla są szalenie trwałe i niezwykle kremowe. Dobrze się je nosi.
Ostatnio w mojej pielęgnacji włosów pojawiło się wiele nowości i oto jedna z nich – olej z nasion bawełny. Użyłam go zaledwie dwa razy, ale już mogę wstępnie napisać, że bardzo przyjemnie zmiękcza włosy, nawet w porównywalny sposób do oleju awokado. Zobaczymy jak się spisze dalej. Dajcie znać czy chcecie posta z nowościami do włosów, jakich teraz używam.
W zeszłym miesiącu otrzymałam na maila kupon rabatowy do wykorzystania na stronie sigmabeauty.com (warto subskrybować newsletter), a że od dawna czaiłam się na ich pędzle do twarzy, to zamówiłam ten oto zestaw Highlight & Contour Brush Set. Pędzelki nie są tak miękkie, jak Zoeva, ale to nie oznacza, że źle się nimi pracuje. Szczególnie upatrzyłam sobie model F37 do konturowania oraz F04, którego lubię używać do pudrowania korektora pod oczami. Zestaw znajdziecie tutaj klik. Teraz za samo zarejestrowanie się na stronie macie -10%.
Będąc na zakupach natrafiłam na nową markę lakierów hybrydowych EN Effective Nails. Na razie wybrałam na spróbowanie tylko jeden kolor o nazwie Vivienne i jest to taka ciemna, głęboka śliwka. Ciekawe jak się spisze – dam znać!
Nowy krem pod oczy, na który się zdecydowałam to Vichy Aqualia Thermal Awakening Eye Balm Dynamic Hydration. Pokończyły mi się wszystkie, których dotychczas używałam i dzięki próbce zakupiłam pełnowymiarową wersję tego kremu. Chyba żaden produkt pod oczy nie dawał mi tak dużego komfortu nawilżonej, odświeżonej skóry, jak ten. Tworzy pod oczami taką miękką, wilgotną powłoczkę, która pozostaje tam przez cały dzień. Niestety Aqualia do twarzy z tej samej serii fatalnie mnie uczuliła, ale ten krem jest fantastyczny!
Duży shopper, to torebka, którą każda z nas powinna mieć. Ostatnio pokazywałam Wam na Instagramie tą torbę i jest naprawdę niesamowicie pojemna, a przy tym lekka. Aktualnie tylko ona jest w stanie pomieścić to wszystko, co noszę ze sobą na co dzień. Kupicie ją tutaj klik.
Szara, obcisła sukienka ze sznurowanymi bokami (klik) to hit tego sezonu. Mam ją też w kolorze kobaltowym i jest równie efektowna.
I na koniec produkt, o który często mnie pytacie czyli szampon Bama do czyszczenia Conversów, Air Maxów i innego obuwia. Kupuję go zawsze w sklepach sportowych za około 12 zł i dzięki niemu mogę szybko wyczyścić wszystkie, powierzchowne zabrudzenia.
***
A co u Was nowego? 🙂