Kiedy tylko mam okazję, to wyskakuję z bardziej formalnego stroju i zakładam coś wygodniejszego. Najczęściej są to jeansy, zwykły t-shirt, albo jakaś wygodna kiecka i obowiązkowo sportowe buty. Od jakiegoś czasu na moim celowniku był model Gazelle marki Adidas. Buty są niesamowicie lekkie, wygodne i świetnie prezentują się na stopie. Zazwyczaj noszę rozmiar 39, ale udało mi się “wbić” w 38 i 2/3 czyli trafiłam jeszcze w rozmiarówkę juniorską, dzięki czemu zaoszczędziłam ponad 100 zł. Jeśli szukacie wygodnych butów, które będą pasować do wielu “casualowych” stylizacji, to polecam.
Bluzę Adidas w pudrowo-różowym odcieniu również pokazywałam Wam w moich mediach społecznościowych. Zamówiłam ją na Zalando, jak również czarną sukienkę, którą musiałam nieco skrócić (długość 7/8 zdecydowanie nie schlebia mojej figurze). Ostatnio mam “fazę” na markę Adidas i muszę przyznać, że aktualna kolekcja jest naprawdę interesująca.
Nowością jest też torebka Ariella (dostępna tutaj klik) w odcieniu jasnego beżu ze złotymi dodatkami. Pięknie wykonana, miękka i bardzo pojemna. Mam słabość do listonoszek i aktualnie na moim celowniku znajduje się marka Tous. Czy są tu posiadaczki modelu Obraian? Jak się nosi?
W Mohito znalazłam piękną, czerwoną bluzkę z baskinką. Falbana zaczyna się na odpowiedniej wysokości, dzięki czemu nie pogrubia i świetnie modeluje sylwetkę. Będzie idealnie pasować do czarnych rurek i eleganckich szpilek.
A na wyprzedaży udało mi się upolować dwa stroje marki Marilyn, które zostały przecenione ze 199 zł na 139 zł. Świetnie podtrzymują biust, mają odpinane ramiączka i są bardzo komfortowe w noszeniu. Zazwyczaj omijałam ten sklep, kiedy szukałam jakiegoś bikini na lato i to był błąd. Wpadło mi tam w oko mnóstwo modeli, ale niestety nie było już mojego rozmiaru.
W mojej kosmetyczce pojawił się nowy zapach marki Collistar o nazwie Profumy dell’ Amore. Jest to lekka mgiełka do ciała i włosów. Niech Was nie zwiedzie różana nuta, która jest określana jako główny składnik tej kompozycji. Mamy tu jeszcze bergamotkę, mandarynkę, peonię, magnolię i drzewo cedrowe. Mimo, że to mgiełka, to utrzymuje się na ciele i ubraniach zaskakująco długo. Ten zapach unosi się w pomieszczeniach nawet przez kilka dobrych godzin. Polecam fankom odświeżających kompozycji z lekkim pazurem.
Kiko to marka, która w swoim asortymencie posiada też kosmetyki do pielęgnacji skóry. Postanowiłam wypróbować ich krem pod oczy Hydra Pro Eyes, który na razie spisuje się wzorowo, ale na pełną opinię musicie jeszcze troszkę poczekać.
Uwielbiam perfumy od Toma Forda, a zapach Mandarino Di Amalfi Acqua jest wprost zniewalający. Lekko męski, orzeźwiający, wielowymiarowy, z długim ogonem. Idealna kompozycja na lato dla zdecydowanych i pewnych siebie kobiet.
O nowej paletce The Balm Nude Beach jest aktualnie dosyć głośno. Wcale mnie to nie dziwi, bo kolory są wprost stworzone dla skóry muśniętej letnim słońcem. Formuła i pigmentacja jak zawsze świetnej jakości. Paletkę kupicie np. na Mintishop.pl.
Słyszałyście o bazie pod pomadki marki Eveline Ideal Stay Lipstick Primer? Ciekawe, czy faktycznie przedłuży trwałość makijażu ust, o czym na pewno Was poinformuję. Od dawna szukam dobrej bazy, która sprawi, że matowe pomadki będą trzymać się dłużej i nie przesuszą ust.
Do mojej kosmetyczki trafiła też paletka Artdeco Wanted Brows z trzema cieniami i woskiem do podkreślania brwi. Jest tu też grzebyk, skośny pędzelek i pęseta. Ostatnio mam ochotę na powrót do miękkiego podkreślania brwi cieniem, a ta paletka urzekła mnie kolorami i pigmentacją. Dam znać jak się sprawuje.
I na koniec paletka cieni do oczu Eveline Nude All in One, która zwróciła moją uwagę dzięki neutralnej kolorystyce. Planuję wpis z najciekawszymi kosmetykami tej marki (“Złota piątka”), bo ostatnio trafiam tam na same perełki.
Wpadło Wam coś w oko? Jeśli macie jakieś pytania – piszcie! Ostatnio trochę mnie tu nie było, ale to za sprawą bólu po usuniętej ósemce i szyciu (ała). Powoli wracam do żywych, ale nie było lekko 🙂