Wiem, że wiele z Was nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważny jest dobór odpowiedniego szamponu do mycia włosów. Często skupiamy się na różnych maskach, odżywkach, olejach i wcierkach, a zapominamy o tym, że pielęgnacja włosów zaczyna się już na etapie mycia. Muszę Was trochę zmartwić – nieodpowiedni szampon potrafi całkowicie zrujnować nasze starania o piękne włosy, dlatego dziś zaproponuję Wam 4 szampony o łagodnych składach, które warto wypróbować.

DLACZEGO WARTO MYĆ WŁOSY ŁAGODNYM
SZAMPONEM?
SZAMPONEM?
Nie jestem w stanie zliczyć ile dostaję od Was próśb o polecenie łagodnego szamponu o dobrym składzie. To dobrze, bo zaczynacie powoli rozumieć, że taka gruntowna pielęgnacja zaczyna się już na etapie mycia włosów. Używanie odpowiednio dobranych masek, odżywek i olejów to nie wszystko. Co prawda główne zadanie szamponu to domycie wszelkich zanieczyszczeń, ale powinien być na tyle łagodny, by nie wysuszyć włosów i skóry głowy. Niektóre szampony są tak agresywne w swoim działaniu, że przywrócenie włosom odpowiedniego poziomu nawilżenia po myciu jest bardzo trudne, a w niekiedy nawet niemożliwe. Jeszcze jedna, ważna rzecz. Zmycie oleju z włosów po całonocnym olejowaniu jest ważne, ale łagodny szampon nie powinien domywać go całkowicie. Dobrze, jeśli jakaś minimalna ilość na włosach pozostanie, ale tylko taka, która nie obciąży fryzury. Agresywne szampony z np. SLS całkowicie wszystko domywają, a to sprawia, że olejowanie nigdy nie spełni naszych oczekiwań! Odkąd zwracam uwagę na składy szamponów i dobieram je z większą uwagą, to moje włosy przeszły ogromną metamorfozę. Dziś wiem, że czasem warto zmienić jeden, drobny element w pielęgnacji, aby w końcu zaczęła przynosić oczekiwane rezultaty. I tym elementem w mojej opinii jest właśnie odpowiedni szampon.
PROBLEM:
ŁAGODNY SZAMPON NIE DOMYWA MOICH WŁOSÓW!
ŁAGODNY SZAMPON NIE DOMYWA MOICH WŁOSÓW!
Czytając Wasze komentarze na temat różnych, delikatnych szamponów, często zwracacie uwagę na jeden problem, a mianowicie to, że nie domywają do końca włosów i czujecie, że są obciążone. W tej sytuacji polecam dwa rozwiązania. Po pierwsze – mycie włosów dwa razy i ja zawsze tak robię. Zwilżam włosy wodą, spieniam szamponem, spłukuję, ponownie spieniam i spłukuję. Jeśli to okaże się niewystarczające, to warto wykonywać mycie na dwa produkty czyli skórę głowy myjemy bardziej oczyszczającym szamponem, a włosy na długości tym o naturalnym składzie. Ja robiłam tak w przypadku szamponu Babydream, ponieważ przy częstym stosowaniu faktycznie włosy były przyklapnięte u nasady. Wówczas mycie na dwa produkty zdawało egzamin.


VIANEK
NAWILŻAJĄCY
SZAMPON DO WŁOSÓW SUCHYCH I NORMALNYCH
SZAMPON DO WŁOSÓW SUCHYCH I NORMALNYCH
Pierwszym szamponem, który mogę Wam polecić jest produkt marki Vianek, który zawiera ekstrakt z korzenia mniszka, proteiny owsiane, olej z kiełków pszenicy oraz pantenol. Ma bardzo przyjazny skład, przy czym dosyć dobrze się pieni. Nie przesusza włosów i już podczas mycia czuć, że nie są tępe, ani splątane. Nie spowodował u mnie żadnych dolegliwości w obrębie skalpu, więc to kolejny plus, bo z tymi “naturalnymi” szamponami różnie bywa. Świetny szampon do wszystkich typów włosów – nawet tych, które są cieniutkie i łatwo je obciążyć. Kupuję go w drogerii Natura.

SYLVECO
BALSAM MYJĄCY Z BETULINĄ
Kolejny, godny polecenia szampon o świetnym składzie, który nie wysusza włosów i nie podrażnia skóry głowy. W składzie znajdziemy betulinę czyli substancję znajdującą się w korze brzozy. Ma za zadanie wzmocnić cebulki i stymulować wzrost włosów, a także zahamować swędzenie skóry głowy i reakcje zapalne. Ponad to znajdziemy w składzie miód, masło karite, olej jojoba, pantenol i olejek rozmarynowy. Świetny szampon, ale trzeba go dobrze spłukać, bo potrafi nieco obciążyć włosy. Faktycznie można go porównać do otulającego, delikatnego balsamu, który nie zrobi krzywdy naszym włosom i już na etapie mycia dostarczy im małej dawki nawilżenia. Lubię używać go wówczas, gdy zamierzam kręcić włosy, bo sprawia, że są bardziej plastyczne i podatne na układanie. Jego wadą jest dla mnie wysoka cena – ponad 30 zł to lekka przesada, ale jeśli zależy Wam na naprawdę łagodnym produkcie, to warto zainwestować. Polecałabym go przede wszystkim posiadaczkom włosów kruchych, łamliwych, plączących się i ekstremalnie przesuszonych (np. po rozjaśnianiu). Dostępny również w drogerii Natura.

PETAL FRESH
SOFTENING SHAMPOO
Na ten moment jest to mój ulubiony szampon, bo naprawdę mocno zmiękcza włosy, które stają się bardzo przyjemne w dotyku, lekkie i błyszczące. Po spłukaniu szamponu czuć, jakby była na nich odżywka, co absolutnie nie oznacza, że szampon jest obciążający. Wręcz przeciwnie – włosy są po nim sypkie, lekkie i lśniące. Skład jest dosyć długi, ale aż roi się tam od certyfikowanych, organicznych składników. Podoba mi się również jego delikatny zapach. W mojej opinii jest to świetny produkt dla włosów puszących się i przeproteinowanych. Kupicie go np. w drogerii Rossmann.

BIOLAVEN ORGANIC
SZAMPON DO WŁOSÓW Z OLEJEM Z PESTEK WINOGRON I
OLEJKIEM LAWENDOWYM
OLEJKIEM LAWENDOWYM
Ostatnim, godnym polecenia szamponem o łagodnym składzie jest ten marki Biolaven. Cenię w nim to, że dzięki zawartości protein owsianych zmniejsza elektryzowanie się włosów i faktycznie po użyciu tego szamponu jest to zauważalne. Skład jest krótki i konkretny – znajdziemy tam olej z pestek winogron, olejek lawendowy, a także kwas mlekowy, który uwielbiam. To właśnie ten składnik obecny jest w płynach do higieny intymnej, których czasem używam do mycia swoich włosów. Zapewnia im gładkość, połysk, a także korzystnie wpływa na skórę głowy. Dostępny np. w drogerii Natura.
Dziewczyny, przyznajcie się – czy zwracacie uwagę
na to jakim produktem myjecie włosy? Czytacie składy? Czy może zupełnie
bagatelizujecie szampon w swojej pielęgnacji i skupiacie się na odżywkach,
maskach i olejach?
na to jakim produktem myjecie włosy? Czytacie składy? Czy może zupełnie
bagatelizujecie szampon w swojej pielęgnacji i skupiacie się na odżywkach,
maskach i olejach?
_____________________________