Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux SPF 10 – matujący podkład w kompakcie.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu


Hej!
Odkąd pamiętam zawsze “chorowałam” na markę Chanel. Nie mam pojęcia czym było to spowodowane ale gdy tylko dojrzałam gdzieś szafę Chanel zaraz musiałam do niej podejść i “zeswatchować” wszystko co się dało. Niestety ceny skutecznie odstraszały mnie przed kupnem czegokolwiek, aż kiedyś dostałam w prezencie od mamy piękną puderniczkę, a w niej matujący podkład w kompakcie. 


Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux – matujący podkład w kompakcie

Czyż nie prezentuje się wspaniale? Trzeba przyznać, że jest to produkt bardzo luksusowo wyglądający i zawsze z przyjemnością sięgam do torebki, aby dokonać poprawek w ciągu dnia korzystając z lusterka w puderniczce. Niestety, ten cały luksus o jakim pisałam kończy się na opakowaniu. 
Zawartość nie zachwyca, bynajmniej mnie.
Matowienie: Puder ten miał przede wszystkim zapewniać mat, czego absolutnie w moim odczuciu nie robi. Oczywiście tak jak każdy matujący kosmetyk po nałożeniu redukuje błyszczenie twarzy ale tylko na jakieś 30 minut, co przy takiej cenie produktu jest śmieszne.

Aplikacja: Na opakowaniu jest napisane, że można go nakładać na sucho i daje efekt pudrowy, transparentny. Pudrowy może i owszem, tak jak każdy puder do twarzy ale czy transparentny? Raczej nie. Być może mam zbyt ciemny kolor, bo jest to 80 Contour (wbrew nazwie nie nadaje się do konturowania bo jest zbyt jasny). Widać go na twarzy, jest pomarańczowy i nienaturalny. Nakładałam go gąbeczką dołączoną do opakowania (swoją drogą jest naprawdę fajna i można ją spokojnie prać), jak również pędzlem do pudru. Można go także nakładać na mokro ale ja tego nie robiłam, szkoda mi moczyć i brudzić tej pięknej puderniczki. Z resztą nie wierzę, że na mokro efekt byłby jakoś spektakularnie wspaniały, z uwagi na zbyt ciemny kolor w stosunku do mojej cery.


Krycie: Produkt o dziwo kryje, bo ma dosyć napigmentowaną konsystencję, dosyć jedwabistą i drobno zmieloną.

Zapach: Formuła bezzapachowa.


Długotrwałość: Tak jak wcześniej wspomniałam u mnie ten puder utrzymuje mat maź 30 minut, później buzia świeci się niemiłosiernie. 

Kolory: Kolorów jest 6. Ja posiadam 80 Contour. 


Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux – matujący podkład w kompakcie

Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux – matujący podkład w kompakcie
 Ochrona przeciwsłoneczna: Posiada SPF 10 (szaleństwo dosłownie!)



Zatykanie porów: U mnie ten produkt nie spowodował zatkania porów mimo, że potrafiłam go nakładać warstwami (wszystko dlatego, że nie matowił na długo). 
Cena: Moja mama kupiła mi ten puder w drogerii Douglas i zapłaciła za niego około 230 zł, wkład jest do kupienia za około 140 zł.

Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux – matujący podkład w kompakcie

Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux – matujący podkład w kompakcie


Podsumowanie: Niestety produkt nie spełnia podstawowego swojego zadania, zresztą ma w nazwie “MAT”, a wcale nie matuje twarzy. Jeśli chodzi o opakowanie, to jest wyjątkowo piękne, wytrzymałe i solidnie wykonane, posiada wielkie, panoramiczne lusterko, tak więc tutaj duży plus. Jedynie zamszowy futerał, w którym chowa się puderniczkę jest nie trafione, bo strasznie łapie wszystkie paproszki i wygląda to co najmniej niechlujnie. 

Gąbeczka dołączona do zestawu jest świetna i można ją prać bez obaw, że się rozleci.
Plus także, za to, że wkłady można dokupywać i wymieniać. Jeśli kolor nam nie odpowiada czy też po prostu produkt nam się skończył – spokojnie można uzupełnić wkład. Instrukcja wymiany wkładu jest dołączona do opakowania w postaci małej, białej książeczki. Śmieszne jest to, że opis jest w 10 językach, a w polskim nie ma. Skoro już Chanel wypuszcza na nasz rynek produkty, to wszelkie opisy powinny być w naszym języku. Być może uważają  nasz kraj za tak bystry, że domyślimy się po obrazkach jakie są zawarte w tej instrukcji  i to nam wystarczy 🙂 Może się już czepiam, ale takie niuanse są naprawdę ważne w kreowaniu wizerunku firmy, tym bardziej, że produkty takich luksusowych marek są u nas znacznie droższe niż na zachodzie. Generalnie, nie kupiła bym ponownie tego produktu z myślą o wspaniałej zawartości czyniącej cuda, bo niestety jakość jest fatalna. Oczekiwałabym po takim produkcie naprawdę bardzo dobrego efektu, a jest przeciętny. Jedynie piękna, szpanerska puderniczka jest naprawdę fajna i będziemy ją mieć na lata. Ciekawe, czy można włożyć do niej jakiś inny produkt Chanel, nie koniecznie z tej samej serii?Dajcie znać, jeśli coś o tym wiecie. W razie pytań służę pomocą.


Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux – matujący podkład w kompakcie

Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre Mat et Lumineux – matujący podkład w kompakcie

Pozdrawiam,

D.

Przeczytaj także