Catrice Camuflage Cream (korektor kryjący) czyli kamuflaż, który zakryje WSZYSTKO.
Picture of Daria

Daria

Autorka wpisu

Cześć!
Dziś chciałabym się z Wami podzielić króciutką recenzją mojego ostatniego kryjącego odkrycia. Długo szukałam kosmetyku, który w kryzysowych sytuacjach świetnie poradzi sobie z zakrywaniem przebarwień czy też wyprysków i który będzie przy tym długotrwały. 
Catrice Camuflage Cream w kolorze 020 Light Beige wypatrzyłam na jakimś blogu i jestem wdzięczna jego posiadaczce za polecenie tego cuda. Dziś nie wyobrażam sobie makijażu bez tego produktu. 
Catrice Camuflage Cream (korektor kryjący) czyli kamuflaż, który zakryje WSZYSTKO

Jak stosuję kamuflaż od Catrice?
Stosuję go na pojedyncze niedoskonałości ale też jako bazę pod cienie. Zdarza się również, że kładę go pod oczy ale nie mam problemów z cieniami. Jednak nie polecam używania go w okolicach oczu, bo potrafi brzydko zebrać się w załamaniach. To już chyba urok jego bardzo gęstej konsystencji.
Konsystencja i krycie
Tłusta, gęsta, bardzo kremowa i kryjąca. Ten kamuflaż to coś, czego szukałam już bardzo długo. Zakrywa dosłownie wszystko, bez potrzeby nakładania kolejnych warstw. Do tego jeśli dobrze dobierzemy kolor, to gwarantuję Wam, że będziecie z niego bardzo zadowolone. 
Catrice Camuflage Cream (korektor kryjący) czyli kamuflaż, który zakryje WSZYSTKO. Krycie Catrice kamuflaż
Trwałość
Czasem zdarzało mi się, że korektor krył całkiem nieźle, ale z biegiem dnia znikał z twarzy jeszcze bardziej uwidaczniając niedoskonałość. Ten absolutnie tego nie robi. Może nam się wydawać, że jest troszkę tłustawy i pewnie za kilka godzin spłynie ale nic bardziej mylnego. Jeśli go ładnie przypudrujemy, to wytrzyma cały dzień. 
Kolory
Z tego, co wiem, kolorów nie ma dużo. Ja posiadam odcień 020 Light Beige i jest drugi w gamie kolorystycznej. W słoiczku wydaje się dość ciemny ale w rzeczywistości wypada bardzo jasno. Ma w sobie zdecydowanie żółte tony i wygląda bardzo naturalnie. 
Dostępność i cena
Ja swój kupiłam w Naturze za około 13zł (3g). Niestety wciąż jest namiętnie wykupowany, więc ciężko o dobrze dopasowany odcień. Ja miałam to szczęście, że kupiłam go jeszcze przed wielkim boom-em, więc kolor jest dla mnie idealny.
Podsumowanie
Jeśli potrzebujecie czegoś, co zakryje nawet większe problemy skórne – polecam. Dla mnie ważnym aspektem jest to, że ten kamuflaż nie zapycha i nie powoduje u mnie pogorszenia skóry, co np. korektor z Synergen robił. Wiele z Was porównuje Catrice do kamuflażu z Kryolan-u, który jest kilkakrotnie droższy, więc myślę, że warto. Osobiście bardzo polecam.

Używacie go?
A może polecicie coś równie dobrego na niedoskonałości?
Pozdrawiam,
D.
Przeczytaj także