Powiadają, że kobieta zmienną jest, ale ja przez wiele lat potrafiłam konsekwentnie trzymać się z dala od wielu modowych trendów. Oczywiście zawsze lubiłam eksperymentować, jeśli chodzi o mój styl i do dziś chętnie to robię, ale istniały takie elementy garderoby, które z premedytacją omijałam. Zupełnie nie wyobrażałam sobie swojej sylwetki w takich rzeczach mimo, że na innych osobach prezentowały się świetnie. Mały przełom nastąpił w momencie zakupu pierwszych Conversów i od tego czasu wiele się zmieniło. Czego kiedyś nigdy bym nie założyła, a dzisiaj króluje w mojej szafie? O tym w dalszej części dzisiejszego posta.
________
Zupełnie nie wiem, dlaczego kiedyś uważałam koszulę w paski za coś totalnie beznadziejnego i nie w moim stylu. Ogólnie pasiasty wzór mnie nie przekonywał i kojarzyłam go z biurowym, podstarzałym stylem dla mocno dojrzałych kobiet. Jakiś czas temu paski wróciły do łask i ja również spojrzałam na nie łaskawym okiem. Wygrzebałam z szafy starą koszulę Reserved, którą chętnie zakładam do jeansów, czarnych spodni, spódnic z wysokim stanem, a latem z pewnością zestawię ją z szortami. Czasem nie warto pozbywać się starych ubrań, bo kiedyś mogą się jeszcze przydać. Ta koszula już kilka razy leżała na kupce przeznaczonej “do śmieci” i cieszę się, że w ostatniej chwili ją stamtąd zabierałam.
BUTY SPORTOWE I CONVERSY
________
Wiele lat w klasie sportowej sprawiło, że adidasy i trampki kojarzyłam tylko z salą treningową, albo spacerami po lesie. Jeszcze niedawno buty sportowe zakładane do jeansów były lekkim obciachem, a dzisiaj to uchodzi za stylowe. Nigdy nie przypuszczałam, że tego typu obuwie będę nosić do casualowych stylizacji, albo co więcej – do sukienek i eleganckich żakietów. Cieszę się, że moda na obuwie sportowe powróciła, bo szpilki są fajne, ale niestety czasem cholernie niewygodne. Obecnie nie wyobrażam sobie swojej garderoby bez Conversów, o których zresztą pisałam Wam już TUTAJ klik. Moja kolekcja obuwia sportowego na pewno się powiększy.
SPODNIE Z DZIURAMI
________
Kiedyś podarte jeansy się wyrzucało, albo naszywało łatkę, ewentualnie przerabiało na szorty. Dziś w sklepach znajdziemy mnóstwo spodni z dziurami, rozdarciami i przetarciami, a trudno o coś “normalnego”, w klasycznym stylu. Nie ukrywam, że lubię ten trend i mam nadzieję, że potrwa jak najdłużej. Nigdy nie pomyślałabym, że będę chodzić w podartych na kolanie jeansach, a jednak 🙂 Bardzo fajne jeansy z dziurami widziałam w Stradivariusie, więc jeśli takich szukacie, to koniecznie zajrzyjcie.
KURTKA BOMBER
________
W tym sezonie jest prawdziwy szał na kurtki w stylu bomber. Jeszcze w tamtym roku nie mogłam na nie patrzeć, bo nie ukrywajmy – koszmarnie zniekształcają sylwetkę, a ja zawsze byłam bardziej “żakietowa” i lubiłam taliowane góry. Sama jestem zaskoczona jak diametralnie zmieniłam zdanie i aktualnie jest to jedna z moich ulubionych, wiosennych kurtek (poza ramoneskami, oczywiście!). Ta w kolorze khaki dostępna jest TUTAJ klik.
BIAŁA, MĘSKA KOSZULA
________
Kiedyś biała koszula była dla mnie przykrym obowiązkiem. Kojarzyłam ją tylko ze stylem biurowym i zestawiałam z czarną spódnicą czy spodniami na kant. Te z Was, które na co dzień noszą białe koszule pewnie również za nimi nie przepadają, bo coś, co nosimy codzienne może się znudzić. Pewnego razu postanowiłam założyć zwykłą koszulę mojego faceta i zestawić ją z jeansami – od tamtej pory to jedna z moich ulubionych stylizacji. Teraz zupełnie inaczej myślę o białych koszulach i nie kojarzą mi się tylko ze stylem formalnym. Chyba nawet nabrałam do nich sympatii 🙂 Lubię takie typowo męskie koszule, bo są często wykonane z lepszego jakościowo materiału, a poza tym mają fajny, luźny krój. Moja ulubiona jest z H&M.
BLUZY
________
Ostatnimi rzeczami, za którymi kiedyś nie przepadałam są bluzy. Może nie bardzo wiedziałam z czym je zestawiać, a może znów kojarzyły mi się tylko ze stylem sportowym, którego nie lubiłam na co dzień. Aktualnie mam ich w szafie coraz więcej i uwielbiam nosić do rozkloszowanych spódnic lub do jeansów.
***
A Wy? Macie takie rzeczy do których dopiero z czasem się przekonałyście?