13 listopada, 2015
Bardzo rzadko trafiam na produkty, które mogę nazwać bublami. Mimo, że testuję dużo kosmetyków, to zwykle w mniejszym lub w większym stopniu spełniają one swoje zadanie. Zresztą, mam mnóstwo pomysłów jak wykorzystać nietrafiony kosmetyk i pisałam o tym TUTAJ klik. Jednak w dzisiejszym wpisie trochę ponarzekam i jeśli jesteście ciekawe moich kosmetycznych rozczarowań, to zapraszam do dalszej części posta….