28 lutego, 2015
Dziś wpis troszkę inny, niż wszystkie ale w przyszłości tego typu postów będzie się pojawiało więcej. Chciałabym Wam napisać o moich sobotnich rytuałach, które pozwalają mi na relaks po ciężkim tygodniu pracy. Będzie kilka słów o pielęgnacji, muzyce, świecach, aromatycznej kąpieli i fotografii, która coraz bardziej mnie pasjonuje.  Nie obędzie się też bez czegoś słodkiego, bo jestem ogromnym łasuchem…